Premier Morawiecki ma we wtorek wygłosić w Sejmie expose; głosowane będzie wotum zaufania dla rządu. Najdłuższe expose w ostatnich 30 latach wygłosił premier Tusk w 2007 r. - trwało ponad trzy godziny. Pytany podczas niedzielnej rozmowy polityków w Polsat News, czy expose będzie wygłoszone z pamięci, Müller odpowiedział, że premier Mateusz Morawiecki "rzadko występuje z kartką, ale faktycznie expose to jest nieco dłuższa forma wypowiedzi". W sobotę informowano, że wszyscy byli, żyjący premierzy polskich rządów po 1989 r. zostaną zaproszeni na expose premiera Morawieckiego. Jak zaznaczył w niedzielę Müller, w poniedziałek powinny być odpowiedzi na te zaproszenia. "Uważam, że to dobry gest. (...) Chodzi o to, że Polacy chcą spokoju, i jeżeli mamy podkreślić to, co się stało w ostatnich 30 latach, to oczywiście my podkreślamy wiele złych rzeczy, które w ostatnich 30 latach się stały (...), nie zmienia to faktu, że są to byli premierzy" - mówił. Jak z kolei ocenił Marcin Kierwiński (KO), zaproszenie byłych premierów "to jest dobry gest". Pytany, czy we wtorek do Sejmu powinien przyjechać Donald Tusk, Kierwiński odpowiedział: "jeśli nie koliduje to z innymi obowiązkami". Odnosząc się do słów rzecznika rządu dodał, że jest problem wiarygodności, skoro "mówi się o koncyliacyjności i zgodzie, a przez cztery lata było coś zupełnie innego".