Poziom rzeki po ostatnich deszczach jest tak wysoki, że brakuje zaledwie 6 centymetrów, żeby woda się przelała. Jak zapewniają strażacy, uczestnicy obozowiska są już bezpieczni. Sytuację na rzece wciąż monitorują żołnierze. Na miejsce sprowadzono między innymi wojskową amfibię i specjalne pontony.Akcję służb utrudniały pływające wciąż w rzece drzewa powalone przez ostatnie nawałnice. Strażacy sprawdzają teraz, czy w okolicy zapory nie ma innych obozowisk i pól namiotowych, na których mogą być turyści. (mn) Michał Dobrołowicz