Nasi piłkarze tym razem nas nie zawiedli i starcie z Mistrzami Świata zakończyli w pięknym stylu wynikiem 2:0. - Bardzo się denerwuję. Nie oglądam, ściskam palce i myślę sobie tak: jak nie będę patrzeć, to może będzie lepiej, to wtedy wygramy - mówiła z przejęciem podczas briefingu prasowego Ewa Kopacz Zapewniła, że od początku spotkania z Niemcami bardzo kibicowała polskiej drużynie. - Zaraz po meczu wysłałam sms-a do trenera Adama Nawałki - dodała. Ujawniła też, co znalazło się w wysłanej wiadomości. "To wielka rzecz" - Napisałam: To wielka rzecz, co zrobiliście. Jestem z was dumna - mówiła z uśmiechem. Wiadomo też, że gorącego dopingu ze strony pani premier nie zabraknie również we wtorek. Stosowne deklaracje już padły. - Teraz powtórzę taki sam scenariusz: będę siedzieć, trzymać kciuki, nie będę się denerwować przed telewizorem, ale na pewno będę całą swoją dobrą energię wysyłać na to boisko - zapewniała Kopacz. DG