"Jestem tu jako Żyd i to okropne miejsce nazywane Auschwitz dotyka mej duszy. Zawsze się zastanawiałem, czy gdybym się urodził na Węgrzech, skąd pochodzili moi dziadkowie, w lutym 1944 r. czy bym przeżył. Odpowiedź brzmi: nie. Z jakiego powodu ponad milion Żydów zostało tu zamordowanych? Odpowiedź brzmi - bo byli Żydami. Nazistowskie Niemcy wierzyły, że Żydzi nie mieli prawa do życia" - powiedział Lauder. Jak zaznaczył, przez 70 lat próbowano wytłumaczyć Auschwitz i "nikomu się to nie udało". "Auschwitz nie znika. To potworne miejsce stoi i przypomina, że propaganda prowadzi do antysemityzmu, że antysemityzm będzie się rozwijał, jeżeli nikt nie zabierze głosu" - mówił. Podkreślił, że obecnie Żydzi w Europie znów stają się celem "tylko dlatego, że są Żydami". "Tysiące ludzi demonstrują na ulicach, wykrzykując groźby wobec Izraela i Żydów. Po zakończeniu II wojny, kiedy już zobaczyliśmy, czym są obozy śmierci nikt nie chciał, by kojarzono go z antysemityzmem. Stopniowo Żydzi znów zaczynali być przedstawiani jako źli. W końcu to wszystko trafiło do społeczeństwa" - dodał Lauder. "Teraz Europa nagle się obudziła i zobaczyła, że otacza ją antysemityzm. Znów młodzi żydowscy chłopcy boją się nosić jarmułki na ulicach Paryża, Budapesztu, a nawet Berlina. Jak do tego mogło dojść po raz kolejny ? Znowu Żydzi stają się celem ataków" - zaakcentował. Zaapelował też do przedstawicieli krajów obecnych na uroczystości, by ich rządy "zareagowały na tę nową falę nienawiści". "We wszystkich krajach nienawiść ma być przestępstwem i każdy kraj, który otwarcie przechwala się, że zniszczył inny kraj powinien zostać wykluczony z rodziny narodów (...) Jeżeli nie zareagujemy teraz, będzie za późno. Antysemityzm prowadzi do Auschwitz, nie pozwólcie, by to wydarzyło się po raz kolejny" - zaznaczył Lauder. Lauder jest amerykańskim biznesmenem, kolekcjonerem sztuki i filantropem. Od wielu lat wspiera Miejsce Pamięci na terenie byłego niemieckiego obozu Auschwitz. Od 2007 r. jest przewodniczącym Światowego Kongresu Żydów. Jest także członkiem Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej. Lauder jest jednym z siedmiu filantropów, którzy zaangażowali się w kampanię Fundacji Auschwitz-Birkenau "18 Filarów Pamięci". Celem Fundacji jest zgromadzenie 120 mln euro. Zyski od tej kwoty umożliwią na przeprowadzenie gruntowej i kompleksowej konserwacji wszystkich pozostałości po byłym niemieckim obozie, aby zachować ich autentyzm dla kolejnych pokoleń. Do teraz deklaracje wpłat na 102 mln euro złożyło 35 państw. Brakujące 18 mln euro Fundacja zamierza zgromadzić poprzez kampanię "18 Filarów Pamięci". Łączna kwota deklaracji wpłat wynosi 109 mln euro.