Według autora artykułu w EUobserverze najważniejszą sprawą dla nowego rządu polskiego będzie kryzys na Ukrainie oraz relacje z Rosją. W tym kontekście portal przypomniał słowa Kopacz, że opowiada się ona za pragmatycznym podejściem do konfliktu na Ukrainie, ale Polska nie zgodzi się na zmienianie siłą granic w Europie. EUobserver zwrócił uwagę, że Kopacz nie mówiła o sankcjach, jakie UE nałożyła na Rosję, ale - jak zauważono - nowy minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna wskazał, że Warszawa nie zmieni swojego podejścia do tej sprawy. Portal napisał, że nowy polski rząd będzie wspierał budowę unii energetycznej, koncepcji ściślejszej współpracy w tym sektorze państw UE, forsowanej do tej pory przez Donalda Tuska. Jak odnotowano, Kopacz mówiąc o gospodarce opartej na węglu, oświadczyła, że Warszawa nie będzie wspierała celów klimatycznych UE, jeśli miałoby to oznaczać pogorszenie konkurencyjności gospodarki lub wyższe ceny energii. Podkreślono, że podczas expose przed Sejmem protestowali górnicy. EUobserver zaznaczył, że w expose nie wspomniano o relacjach polsko-niemieckich, jednak i w tym przypadku - jak ocenił portal - nie należy spodziewać się zmiany. Śledzący sprawy unijne tygodnik "European Voice" odnotowuje z kolei, że nowym ministrem ds. europejskich został Rafał Trzaskowski. W krótkiej notce przypomniano, że zanim został w poprzednim gabinecie ministrem administracji i cyfryzacji, był eurodeputowanym, dzięki czemu zna Parlament Europejski. "European Voice" przypomniał, że Trzaskowski zastępuje na tym stanowisku Piotra Serafina, który z kolei pracował wcześniej w gabinecie komisarza UE Janusza Lewandowskiego. Na swoim portalu gazeta pisze, że odejście Serafina z polskiego rządu podsyca oczekiwania, że wróci on do pracy w Brukseli, gdy Tusk obejmie stanowisko szefa Rady Europejskiej.