- Kerry chciał upewnić polskich przywódców, co do stabilności naszych relacji sojuszniczych, m.in. w związku z wycofywaniem się USA z Europy, ale i tym, że w Polsce pojawiły się wątpliwości, co do naszego zaangażowania w NATO w kontekście jego misji zagranicznych. Celem Waszyngtonu jest osiągnięcie pewnego poziomu przewidywalności wzajemnych stosunków i naszego zaangażowania. Amerykanie byli zaniepokojeni obcesowymi wypowiedziami niektórych polskich polityków na ten temat - powiedział we wtorek Smolar. Jego zdaniem, wizyta szefa amerykańskiej dyplomacji miała też ważny wymiar "środkowoeuropejski", związany z rolą Polski jako najważniejszego państwa tego regionu, który podejmuje działania dyplomatyczne na rzecz większej integracji, także w dziedzinie polityki zagranicznej i obronnej. - Sytuacja w tym zakresie jest płynna. USA mają złe stosunki z Węgrami w związku z polityką rządu premiera Viktora Orbana. Nieznane są też na razie ewentualne skutki zmiany rządu w Czechach, gdzie pro-amerykański rząd centroprawicowy zastąpiła ekipa oparta na partiach lewicowych. Prezydent Milosz Zeman, w przeciwieństwie do Vaclava Klausa, znany jest ze swego proeuropejskiego nastawienia. W publicystyce czeskiej podnosi się kwestię silnego wpływu Rosji na politykę w Czechach - zaznaczył Smolar. Sugeruje on, że są jednak podstawy do umocnienia sojuszu polsko-amerykańskiego mimo nieufności części polskiej opinii publicznej i niektórych polityków do USA oraz mimo napięć transatlantyckich po skandalu z podsłuchami prowadzonymi przez amerykańską Agencję Bezpieczeństwa Narodowego (NSA). - Trzeba pamiętać, że aktualne plany ewentualnościowe NATO, których znaczenie podkreślają polscy przywódcy, i ich rozciągnięcie na kraje bałtyckie, to zasługa administracji prezydenta Baracka Obamy. Inicjatywą jego administracji są obecne manewry Steadfast Jazz prowadzone w Polsce i państwach bałtyckich przez wojska NATO. Z kolei, dla Kerry'ego miało znaczenie, że polscy przywódcy nie są na pierwszej linii frontu protestów w sprawie podsłuchów - podkreślił Eugeniusz Smolar. John Kerry spotkał się m.in. z premierem Donaldem Tuskiem oraz szefem polskiego MSZ Radosławem Sikorskim. Warszawa była jedyną stolicą europejską na trasie podróży amerykańskiego polityka.