- Tradycją typowo Polską jest msza roratnia, odprawiana przed wschodem słońca. Głównym symbolem podczas nabożeństwa jest biała świeca - wyjaśnia Patryk Pawlaczyk. Biała świeca była zazwyczaj przewiązana białą lub niebieską wstążką. - Do tradycji rorat należały kolorowe lampiony przynoszone do kościoła przez dzieci. Nadawały one kolorytu polskim wsiom i miasteczkom - podkreśla etnograf. Wieniec adwentowy, obecny do dziś przede wszystkim w kościołach, ma swoją tradycję w religii protestanckiej. Przywędrował do Polski na przełomie XVIII i XIX wieku z Niemiec. - W Polsce z kolei popularny był świecznik siedmioramienny - mówi Patryk Pawlaczyk. Enograf wyjaśnia, że cztery świece symbolizują cztery niedziele adwentu. Z kolei w polskiej tradycji pojawiał się świecznik siedmioramienny. Symbolizował on króla i sześć polskich stanów reprezentowanych przez: biskupa, senatora, ziemianina, rycerza, mieszczanina i kmiecia. Do tej pory jest on zapalany w Wielkopolsce na przykład w Poznaniu. Niestety nie jest znane jego pochodzenie. Naukowcy podejrzewają, że ma swoje źródło w kulturze żydowskiej.. - Adwent był również okresem, kiedy ustawały wszelkie zabawy oraz praca na roli - tłumaczy Patryk Pawlaczyk. Po 11 listopada czyli po świętym Marcinie zakazane były prace polowe: oranie, kopanie czy rozrzucanie nawozów. Wierzono, że w Adwencie ziemia musi odpoczywać, żeby wydać plon. Gdyby została poruszona, groziłby całej okolicy nieurodzaj. Patryk Pawlaczyk dodaje, że na Podlasiu okres adwentu zapowiadał dźwięk ligaw, czyli długich instrumentów dętych. Dawały one znak do zaprzestania zabaw i tańców. Na polskiej wsi czas adwentu to okres kojarzenia par i swatania. Jedynie wieczorami gospodynie spotykały się na skubanie pierza oraz przędzenie lnu. - Wraz z nadejściem adwentu rozpoczynano przygotowania do świąt. Pieczono pierniki oraz specjalne pieczywo adwentowe - wyjaśnia Patryk Pawlaczyk. Bułki adwentowe były pieczone z mąki pszennej i gryczanej. Były one tłuste, gdyż podlewano je olejem. Adwent trwa do 24 grudnia, czyli do Wigilii.