Wyznaczając taki szczególny czas Episkopat proponuje żeby zachować trzeźwość, dla siebie, najbliższych, albo tych, którzy sami nie potrafią wyjść z nałogu. "Nasza modlitwa i taka wstrzemięźliwość mogą im w tym pomóc" - wskazuje Kościół. Sierpień to w Polsce miesiąc wielu rocznic. Dziś wspominamy wybuch Powstania Warszawskiego. To także miesiąc, w którym dokonał się "Cud nad Wisłą". A w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku doszło do ważnych wydarzeń na Wybrzeżu. Ponadto z całego kraju, właśnie w sierpniu na Jasną Górę zdążają pielgrzymki. Z tych powodów, to właśnie ten miesiąc został ustanowiony czasem abstynencji. W specjalnym orędziu do wiernych biskup Tadeusz Bronakowski przewodniczący Zespołu Episkopatu do spraw Apostolstwa Trzeźwości zwraca uwagę na problem nadużywania alkoholu przez kobiety i matki. "Od pierwszych chwil życia dziecka kobieta staje się strażniczką jego zdrowia. To ona przez pierwszych dziewięć miesięcy istnienia jest dla niego domem i schronieniem. Podczas ciąży nawet niewielka ilość alkoholu wypitego przez matkę może bardzo poważnie zaszkodzić dziecku, zadziałać toksycznie na jego rozwijający się organizm". W naszym kraju jest prawie milion uzależnionych od alkoholu, a kilka milionów pije ryzykownie - przypomina Episkopat. Kościół jest przerażony, że te dane nie robią wrażenia na politykach i mediach. "Producenci i sprzedawcy osiągają miliardowe zyski. Media bogacą się na reklamie. Politycy i rządzący nie chcą się narażać wpływowemu lobby. Wszystko to tworzy okrutne połączenie bezczynności i cynizmu, które jest niszczące dla naszego narodu" - zwraca uwagę Zespół Episkopatu do spraw Apostolstwa Trzeźwości. Czy episkopat słusznie martwi się o trzeźwość Polaków?