- Myślę, że napisanie nowego (budżetu) przed końcem roku może być trudne. Ale poprawki z pewnością będą, dlatego że ten budżet przygotowywała Platforma Obywatelska i PSL, czyli obecny rząd - mówiła Witek w Polskim Radiu. Tłumaczyła, że budżet przygotowywany przez koalicję PO-PSL będzie wymagał dokładnego sprawdzenia, aby już w 2016 roku można było zacząć realizować obietnice, które składał PiS. Zapytana o to, kto będzie szefem rządu będzie wymieniła nazwisko Beaty Szydło. - Tak wskazał premier Jarosław Kaczyński - zaznaczyła. Mówiła także, że z sondażowych wyników wyborów parlamentarnych wynika, że Prawo i Sprawiedliwość nie ma większości konstytucyjnej, więc nie ma możliwości zmian w konstytucji. - Nie ma większości konstytucyjnej, więc nie ma co o tym rozmawiać - powiedziała, ale wyraziła nadzieję, że z czasem większość konstytucyjna w Sejmie się znajdzie. - Być może okaże się w miarę upływu czasu, że te ugrupowania, które zgłaszały wnioski, by konstytucja uległa zmianie, będzie na tyle duża, że tę większość konstytucyjną będziemy mieli w Sejmie. Ale na to trzeba poczekać, to w tej chwili nie jest najważniejsze - powiedziała. Z sondażu late poll Ipsos dla TVP1, TVN24 i Polsat News wynika, że niedzielne wybory wygrało PiS z 37,7 proc. poparciem. Partia ta zdobyła prawdopodobnie 232 mandatów w Sejmie i będzie mogła samodzielnie sformować rząd. PO uzyskała 23,6 proc. głosów, co - według sondażu - przełoży się na 137 mandatów poselskich. Trzeci wynik - 8,7 proc. - osiągnął ruch Kukiz'15, który będzie miał 42 posłów. Do Sejmu wejdzie też Nowoczesna Ryszarda Petru z wynikiem 7,7 proc. (30 posłów) i PSL - 5,2 proc. (18 posłów). Jeden mandat w Sejmie przypadnie mniejszości niemieckiej.