Zdemolowany lokal to punkt sprzedający kebab. Grupa, która się tam zgromadziła rzucała w budynek butelkami i kamieni. Powybijano szyby, poprzewracano też znicze, które ktoś poustawiał przed lokalem. Obrzucano kamieniami także radiowozy. Policja informuje o zatrzymaniach kilkunastu najbardziej agresywnych chuliganów. Po godz. 17 na miejscu zdarzenia pozostało już tylko kilkadziesiąt osób. Policja apeluje, by mieszkańcy Ełku nie przychodzili w okolice skrzyżowania ulic Armii Krajowej i Elizy Orzeszkowej. Na miejscu wciąż rzucane są butelki, kamienie i petardy. Jak informuje policja, zabity mężczyzna był najprawdopodobniej klientem zdemolowanego kebabu. Miał dwie rany kłute w okolicy serca, prawdopodobnie od noża. W sprawie zabójstwa 21-latka policja zatrzymała 4 osoby. Z nieoficjalnych ustaleń reportera RMF FM wynika, że to między innymi pracownicy tego lokalu gastronomicznego: obywatele Algierii, Tunezji i Maroka. Policja pod nadzorem prokuratury ustala szczegóły tragedii. Kuba Kaługa