Do napaści na 11-latka doszło około godz. 18. Sprawców było najprawdopodobniej dwóch. Zrzucili chłopaka z roweru i brutalnie go pobili, później uciekli z miejsca zdarzenia. - 11-latek po napaści wrócił do domu i rodzice pojechali z nim do szpitala - mówi Jakub Sawicki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu w rozmowie z "Dziennikiem Elbląskim". - Prowadzimy w tej sprawie postępowanie i mamy już pierwsze ustalenia. Dla dobra sprawy na razie nie będziemy ich ujawniali - dodaje.