Zarząd Platformy Obywatelskiej wstępnie zaakceptował pomysł bezpośrednich wyborów przewodniczącego partii. Ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść do końca marca. Donald Tusk już dziś poinformował, że będzie się ubiegał o funkcję szefa partii na kolejną kadencję - niezależnie od decyzji co do sposobu wyboru nowego szefa. Olgierd Annusewicz podkreśla, że planiwany nowy sposób wyborów władz PO jest bardziej demokratyczny, ale jednocześnie korzystny dla Donalda Tuska, który cieszy się popularnością wśród szeregowych członków Platformy. Politolog zaznacza, że nowy sposób wyboru przewodniczącego uniezależnia Tuska od tak zwanych baronów regionalnych i frakcji wewnątrz PO. Donald Tusk w poniedziałek ma zdecydować o losie Ministra Gowina. Sprawa konfliktu wokół ustawy o związkach partnerskich była jednym z tematów dzisiejszego zarządu władz partii. Politolog uważa, że odłożenie sprawy Gowina do poniedziałku to "balon próbny" - swego rodzaju sondowanie opinii przed ostateczną decyzją. Jak dodaje, jeżeli opinie i komentarze będą pozytywne, to wobec ministra sprawiedliwości będą wyciągnięte konsekwencje. Olgierd Annusewicz podkreśla, że wyrzucenie Jarosława Gowina i z rządu i z partii jest najmniej prawdopodobne. Politolog prognozuje, że Donald Tusk albo nie zrobi nic, albo pozbawi Jarosława Gowina teki ministra, ale pozostawi w Platformie. Ostatnie rozwiązanie, zdaniem eksperta, byłoby dla premiera najkorzystniejsze, bo Jarosław Gowin pełniąc funkcję ministerialną bardzo wzmocnił swoją pozycję i zbudował frakcję konserwatywną wewnątrz partii. Wybory do władz partii odbędą się w przyszłym roku. Zmiana sposobu wybierania przewodniczącego musi się znaleźć w statucie partii.