Podpułkownik Karol Kopczyk z Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie powiedział dziennikarzom, że podczas spotkania eksperci chcą też dowiedzieć się, czy strona rosyjska jest w stanie zapewnić sprzęt, który pomoże w tej operacji. Polscy specjaliści przez dwa dni dokonali pomiarów elementów wraku zasadniczego oraz sprawdzili możliwości ich wywozu z terenu lotniska. Następnie przygotowali plan roboczy, określający, które elementy wraku można przewieźć na przykład drogą lotniczą, a które lądową. Jutro mają wrócić do kraju. Na razie nie jest znana data przewiezienia wraku TU 154M do Polski.