- Nie wiem, co wpłynęło na to, że rocznica Porozumień Sierpniowych nie jest obchodzona tak uroczyście, jakby to wynikało z ich rangi - powiedział historyk prof. Andrzej Friszke. - Zapewne katastrofa smoleńska i wybory prezydenckie utrudniły przeprowadzenie obchodów - dodał. Podkreślił, że od Porozumień Sierpniowych rozpoczął się "marsz do współczesnego państwa polskiego" i wyrasta z nich "logika zdarzeń i wartości, na których zbudowane jest współczesne państwo polskie". - To jest fundament, na którym powstała współczesna Polska - powiedział. Dodał, że od tych porozumień można mówić o wdrażaniu m.in. zasad współżycia społecznego. Skandalem nazwał fakt, że - jak donosiły media - TVP nie ma planów transmitowania widowiska ze Stoczni Gdańskiej, organizowanego 31 sierpnia przez Europejskie Centrum Solidarności. Zdaniem prof. Friszkego, 30. rocznicę Porozumień Sierpniowych można byłoby uczcić np. nadzwyczajnym posiedzeniem Sejmu, organizacją zjazdu osobistości z Polski i Europy czy konferencją intelektualistów. Zdaniem socjologa prof. Radosława Markowskiego o Porozumieniach Sierpniowych mówi się coraz mniej. - W ostatnich latach przegrywamy tę batalię (o pamięć o Porozumieniach Sierpniowych - red.) ze względu na polską tradycję wyszarpywania sobie zasług - powiedział Markowski. Zwrócił uwagę, że na obchodach nie będzie wielu osób, które w roku 80. odegrały znaczącą rolę. Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ "Solidarność" odbędzie się 30 sierpnia w sali widowiskowo-sportowej w Gdyni. Zaproszeni zostali m.in. prezydent, marszałkowie Sejmu i Senatu oraz premier i ministrowie, a także m.in. sygnatariusze Porozumień Sierpniowych, byli i obecni członkowie związku oraz przedstawiciele organizacji związkowych z ok. 30 krajów z całego świata - łącznie prawie 3 tys. osób. W programie zjazdu przewidziano kilka wystąpień, a także widowisko słowno-muzyczne zatytułowane "Solidarność to znaczy jeden i drugi" z udziałem m.in. Stanisławy Celińskiej, Antoniny Krzysztoń, Sebastiana Karpiela-Bułecki, Renaty Przemyk, Roberta Gawlińskiego, Kayah, Stanisława Sojki, Andrzeja Sikorowskiego i Grzegorza Turnaua. Dzień później w południe, 31 sierpnia, "S" organizuje także mszę św. dziękczynną przy Pomniku Poległych Stoczniowców w Gdańsku.