Podczas konferencji prasowej szef MEiN przypomniał, że zespoły eksperckie rozpoczęły prace pod koniec października. Jak uzasadniał, skorygowanie podstaw programowych w zakresie przedmiotów egzaminacyjnych było potrzebne, gdyż obecni maturzyści i ósmoklasiści byli poszkodowani najpierw z powodu strajku nauczycieli, a potem z powodu nauki zdalnej prowadzonej wiosną i teraz. - Ci uczniowie nie byli w stanie zdobyć tak dużej wiedzy, jaką zdobyliby, gdyby nauka odbywała się normalnie, w systemie stacjonarnym i przez cały czas - argumentował Czarnek. Zmiana, ale tylko jednorazowa Minister poinformował, że wśród ekspertów opracowujących zmiany na potrzeby przyszłorocznych egzaminów byli ci, którzy pracowali nad obowiązującymi podstawami programowymi, a w skład każdej grupy wchodził przedstawiciel nauczycieli, świata akademickiego i Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. - Teraz, na tej podstawie, CKE przygotuje arkusze egzaminacyjne z egzaminami, których zakres przedmiotowy i zakres wiedzy potrzebnej do zdania egzaminu będzie ograniczony o 20-30 proc. - przekazał minister. Zastrzegł przy tym, że będzie to zmiana jednorazowa, obowiązująca tylko na egzaminach w przyszłym roku. Dodał, że efekty pracy zespołów eksperckich zostaną lada chwila opublikowane na stronie MEN. Do 27 listopada resort będzie czekać na uwagi do propozycji zmian. - Po konsultacjach zostanie opracowana ostateczna wersja rozporządzenia z załącznikami jeszcze w grudniu tego roku tak, żeby CKE mogła przygotować skorygowane arkusze egzaminacyjne i skorygowany informator egzaminacyjny. W związku z tym uczniowie, rodzice i nauczyciele będą mieli pełną jasność co do tego, co będzie obowiązywało i w jakim zakresie na egzaminach maturalnych i ósmoklasisty w 2021 roku - powiedział. Czarnek podkreślił, że Polska jest jednym z pierwszych krajów w Europie, który dokonuje korekty podstaw programowych pod kątem egzaminów, "wiedząc, że w ten sposób musi wyjść naprzeciw oczekiwaniom uczniów i nauczycieli". Mniej zadań Wiceminister edukacji Maciej Kopeć poinformował, że rozporządzenie będzie wydane do 15 grudnia, wtedy też zostaną wydane aneksy do informatorów egzaminacyjnych, by - jak wyjaśnił - było wiadomo, jak egzaminy będą wyglądać. Planowane jest też przeprowadzenie szkoleń dla nauczycieli. - Odbędą się one kaskadowo. Planujemy je zakończyć do terminu ferii zimowych, czyli do 18 stycznia - podał. Zapowiedział też przeprowadzenie egzaminów próbnych na arkuszach, które będą odpowiadały zmienionym wymaganiom egzaminacyjnym. Kopeć mówił też, jakie zmiany mają zostać wprowadzone na egzaminach zewnętrznych. Podał, że na egzaminie ósmoklasisty - zarówno na języku polskim, jak i matematyce, a także języku obcym - będzie mniej zadań do rozwiązania przy tym samym czasie trwania egzaminu. Dodatkowo na języku polskim, jeśli chodzi o wypowiedź pisemną, zostanie ona ograniczona do napisania albo rozprawki, albo opowiadania. Zmiana dotyczyć będzie też możliwości odwołania się przez ucznia w wypracowaniu do wybranej lektury obowiązkowej, spełniającej warunki zadania - nie będzie wskazana lektura obowiązkowa, do której uczeń musiałby się odwołać. Jeśli zaś chodzi o egzamin z matematyki nie tylko będzie mniej zadań, ale będzie też mniej zadań otwartych. Zmniejszeniu ma uleć też zakres treści sprawdzanych w zadaniach egzaminacyjnych, np. ograniczono wymagania dotyczące m.in. własności figur geometrycznych na płaszczyźnie, geometrii przestrzennej, elementów statystyki opisowej. Kopeć poinformował też, że także w przypadku egzaminu maturalnego z matematyki na poziomie podstawowym zmniejszeniu ma ulec liczba zadań do rozwiązania w arkuszu egzaminacyjnym. Zmniejszeniu ma ulec przede wszystkim liczba zadań otwartych, przy zachowaniu pełnego czasu przeprowadzania egzaminu. Przedmiot do wyboru na maturze? Niekoniecznie Wiceminister podał też, że maturzyści nie będą musieli przystąpić - tak jak dotąd - do jednego obowiązkowego egzaminu z przedmiotu do wyboru. Chętni nadal będą mogli to zrobić, ze względu na postepowanie rekrutacyjne na uczelnie, ale nie będą musieli tego zrobić, by zdać maturę. Obecnie maturzysta musi obowiązkowo przystąpić do trzech egzaminów pisemnych: z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego (obligatoryjne są na poziomie podstawowym; chętni mogą je zdawać także na rozszerzonym). Abiturienci muszą też obowiązkowo przystąpić do jednego pisemnego egzaminu z przedmiotu do wyboru - chętni mogli przystąpić jeszcze do pięciu takich egzaminów. Obowiązkowe są także dwa egzaminy ustne: z języka polskiego i z języka obcego. Co z ustnymi egzaminami? Podczas konferencji dziennikarze pytali m.in. czy planowana jest rezygnacja - tak jak mało to miejsce wiosną tego roku - od obowiązkowych egzaminów ustnych na maturze. Kopeć wyjaśnił, że w minionym roku szkolnym odstąpiono od obowiązkowych egzaminów ustnych ze względu na sytuacje epidemiczną. Zaznaczył, że o tym, jak będzie w tym roku "wszystko będzie zależało od rozwoju wydarzeń". - Natomiast mamy głęboką nadzieję, że uczniowie w szybkim czasie będą mogli przystąpić do normalnej nauki. Nie widzimy w tej chwili powodu, by z tej formy egzaminu rezygnować - powiedział. - Reagujemy na bieżąco - dodał Czarnek. - Będziemy reagowali na to, co się będzie dziać w najbliższej przyszłości, jeśli chodzi o sytuację związaną z pandemią koronawirusa. Jeśli uczniowie wrócą do stacjonarnego nauczania szybko, w perspektywie kolejnych, co najwyższej kilku tygodni, to nie będzie żadnych powodów, dla których mielibyśmy odstępować od egzaminu ustnego - powiedział minister edukacji i nauki. - Jeśli sytuacja pandemii koronawirusa niestety będzie się rozwijała na niekorzyść, albo będzie się nadal utrzymywała, jako niekorzystna, i będziemy musieli nadal być w systemie nauczania zdalnego przez jakiś długi czas - nie jestem w stanie teraz powiedzieć, czy tak będzie i jaki to będzie czas - to będziemy reagować na bieżąco, tak jak w zeszłym roku - zaznaczył. Nowa formuła egzaminu ósmoklasisty aktualna? Pytania do kierownictwa resortu edukacji dotyczyły też nowej formuły egzaminu ósmoklasisty, która ma obowiązywać od roku szkolnego 2021/2022 r. Wówczas egzamin ma być rozszerzony - ma trwać nie trzy dni, tylko cztery. Do egzaminów z polskiego, matematyki i języka obcego ma dojść egzamin z przedmiotu do wyboru. W tej grupie znalazły się: biologia, chemia, fizyka, geografia i historia. Pytano, czy to nadal aktualne. - Sygnały, które dotyczą trudności w realizacji podstawy programowej (...) skłaniają nas do rozważenia, (...) by termin wprowadzenia obowiązkowego egzaminu z przedmiotu dodatkowego przesunąć na rok 2023 r. - odpowiedział Kopeć.