Pochodzący z Brazylii Eduardo Kobra w łódzkim muralu nie odbiega od swojego stylu. Twarz Rubinsteina i to, co się wokół niej dzieje, przypominają obraz z kalejdoskopu, w którym zderzają się geometryczne, bardzo jaskrawe kształty. Fundamentem muralu jest fotografia z 1950 roku. Jak podkreślają organizatorzy, prawdopodobnie wykonana podczas wycieczki artysty do berlińskiego zoo. Na zdjęciu powaga, kojarzona z postacią wirtuoza, zderza się z humorem. Rubinstein wykrzywia twarz i bawi się swoimi uszami. Artysta urodził się w 1887 roku właśnie w Łodzi. Tam również - zanim został przez rodziców wysłany do Warszawy - pobierał pierwsze lekcje gry na pianinie. Zgodę na wykorzystanie wizerunku pianisty wyraziła jego córka. Mural namalowany na ścianie o powierzchni 60 metrów kwadratowych będzie można oglądać na rogu ulic Traugutta i Sienkiewicza. Malowana Łódź Miasto będzie miało również mural na ścianie kamienicy u zbiegu ul. Więckowskiego i Zachodniej. Wykona go rosyjski artysta Morik. Festiwal rozpocznie się 25 września. Malowidła Kobry i Morika są jedynie wstępem do IV edycji, w ramach której powstanie pięć kolejnych obrazów. - Nad czterema muralami będą pracować artyści z Brazylii, Chin oraz Polski - mówi w rozmowie z Interią Michał Bieżyński z Fundacji Urban Forms. Jak dodaje, jeden z nich zostanie wykonany na dwóch położonych obok siebie ścianach 10-piętrowych wieżowców. W ramach festiwalu powstanie również pokaźnych rozmiarów "płaskorzeźba", a dla zainteresowanych rolą sztuki w przestrzeni miejskiej zostanie zorganizowana międzynarodowa konferencja naukowa. EKM (Sztukatułka jest patronem medialnym IV edycji Festiwalu Urban Forms)