Podczas niedzielnego wywiadu w Programie Pierwszym Polskiego Radia prezes PiS Jarosław Kaczyński poruszył wiele wątków. Był pytany m.in. o planowaną rekonstrukcję rządu, repolonizację mediów, czy podsumowanie wyborów prezydenckich. Zapytany o ocenę zwycięstwa Andrzeja Dudy wskazywał, że ostatnie wybory były starciem postaw rewolucyjnych z tradycyjnymi. "Jeśli ktoś uważa, że warto być Polakiem to musi być po stronie, która broni tradycyjnych wartości i jednocześnie chce tak przebudowywać rzeczywistość, by była bardziej sprawiedliwa" - komentował. W sieci zawrzało Słowa prezesa PiS nie spodobały się wielu komentatorom. Wskazywali oni, że takim komentarzem Jarosław Kaczyński buduje podziały i decyduje, kto może się uważać za Polaka, a kto nie. "Teraz prezes PiS będzie decydował, kto jest a kto nie jest Polakiem? W skład doradczej komisji wejdą: Tarczyński, Kurski i Sasin? Niebywałe..." - napisał na Twitterze poseł PO Marcin Kierwiński. "Kaczyński odmawia swoim przeciwnikom polskości. Miał niezłych poprzedników. Uważali, że każdy przeciwnik komunistycznej Polski to wróg, w 1968 odmówili polskości polskim Żydom. "Każdy obywatel Polski powinien mieć tylko jedną ojczyznę, Polskę Ludową" to Gomułka" - skomentowała z kolei posłanka PO Joanna Kluzik-Rostkowska. "Kaczyński znów strzyknął insynuacją, że ci, którzy nie głosowali na Dudę, to nie są Polacy. Ale oczywiście powinniśmy go za to przeprosić, bo jeszcze się biedaczek poczuje poniżony i obrażony, gdy adekwatnie zareagujemy na ten perwersyjny bezwstyd. Przepraszamy, panie Jarosławie!" - dodaje dziennikarz Przemysław Szubartowicz.