Ujazdowski oczekuje, że prawo do zajmowania odrębnego stanowiska będzie w jego ugrupowaniu respektowane.Eurodeputowany, który uważa, że trzeba uregulować status sześciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego, nie został wybrany do Komitetu Politycznego PiS. Kazimierz Michał Ujazdowski oświadczył, że nie podważa linii politycznej partii, ale chce wypowiadać własne zdanie w ważnych sprawach publicznych. Dodał, że nie zamierza odchodzić z PiS, ani rezygnować z mandatu eurodeputowanego. Mówiąc o Trybunale Konstytucyjnym polityk powtórzył, że trzeba najpierw uregulować status sześciu sędziów Trybunału, w tym trzech wybranych przez poprzedni Sejm, a następnie uchwalić nową ustawę o Trybunale. Wtedy można byłoby, jego zdaniem, opublikować wszystkie wyroki Trybunału Konstytucyjnego. Kazimierz Michał Ujazdowski wypowiedział się przeciwko zmianom traktatów europejskich. Jego zdaniem, nie byłoby to korzystne dla Polski. Brudziński: Ujazdowski dwukrotnie próbował doprowadzić do rozłamu "Ta propozycja, którą przedstawia, jest tak naprawdę usankcjonowaniem łamania prawa i Konstytucji przez TK. Nie może być na to zgody, bo musielibyśmy uznać, że łamanie prawa i Konstytucji jest dopuszczalne z punktu widzenia taktyki politycznej" - ocenił na antenie TVN 24 Joachim Brudziński, wczoraj wybrany na nowego wiceprezesa PiS. Polityk podkreślił, że "nie do końca rozumie Ujazdowskiego". "Ujazdowski chyba dwukrotnie próbował doprowadzić do rozłamu, opuszczał i wychodził z PiS. Prezes ma dobre serce. To decyzja pana Ujazdowskiego. Można powiedzieć: do trzech razy sztuka. To kwestia elementarnej wiarygodności. Jeżeli ktoś dwukrotnie nie powiem zdradzał, ale budował; dochodziło do swoistego rodzaju zdrady, to zostało panu Ujazdowskiemu zapomniane" - dodał Brudziński. Błaszczak: Ujazdowski nie rozumie istoty sporu Nowy wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak ocenił, że europoseł partii Kazimierz Michał Ujazdowski zdaje się nie rozumieć istoty sporu o Trybunał Konstytucyjny.W radiowej Jedynce Mariusz Błaszczak mówił, że spór o Trybunał ma charakter polityczny. Platforma Obywatelska chciała wbrew prawu obsadzić stanowiska pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego i w ten sposób blokować zmian wprowadzanych przez Prawo i Sprawiedliwość - przekonywał. Gowin: Podejście Ujazdowskiego idealistyczne Z kolei wicepremier i minister szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin stwierdził na antenie Polsat News, że "poseł Ujazdowski formułuje ważne argumenty, natomiast chyba abstrahuje za bardzo od kontekstu politycznego"."Będąc w Brukseli w mniejszym stopniu niż my tu działający w Polsce dostrzega jak bardzo ta sprawa jest wykorzystywana politycznie przez opozycję. Nie zarzucam mu ani ignorancji, ani złej woli. To jest bardzo wykształcony polityk. Ja nie przechodzę wobec jego argumentów obojętnie. Tam są rzeczy, które nam dają do myślenie. Tym niemniej podejście posła Ujazdowskiego jest nadmiernie idealistyczne" - ocenił Gowin.