W poniedziałek szef polskiej komisji badania wypadków lotniczych minister SWiA Jerzy Miller przywiózł z Moskwy kopie "czarnych skrzynek" polskiego samolotu Tu-154M oraz wykonane przez stronę rosyjską stenogramy rozmów w kabinie pilotów. Po przylocie do Polski powiedział dziennikarzom, że przywieziona nagrana wersja elektroniczna "wymaga obróbki, ponieważ jest to surowy zapis, czyli bardzo dużo szumów". Premier Donald Tusk zapowiedział, że treść rozmów będzie podana do publicznej wiadomości, ale już wcześniej zarówno Tusk jak i Komorowski zapowiadali, że w pierwszej kolejności zawartość "czarnych skrzynek" pozna RBN. W poniedziałek w TVP2 premier mówił, że Komorowski wstępnie proponował, aby RBN zebrała się w piątek. Według Tuska, kilkadziesiąt godzin później materiały te mogłyby zostać upublicznione. Premier zadeklarował też, że chciałby, aby decyzja o zakresie w jakim zostanie udostępniony zapis z czarnych skrzynek zapadała przy udziale "innych polityków". Wymienił Bronisława Komorowskiego, Jarosława Kaczyńskiego, Waldemara Pawlaka i Grzegorza Napieralskiego.