To zestawienie 38 dziennikarzy podsłuchiwanych przez ABW i sześciu, wobec których działania prowadziła CBA (część się powtarza). Nie opublikowano natomiast nazwisk 10 przedstawicieli tego zawodu, którzy byli w zainteresowaniu operacyjnym ABW w związku z ich kontaktami z dziennikarzem podejrzewanym o prowadzenie działalności szpiegowskiej w Polsce, oraz jednego, wobec którego zainteresowanie operacyjne CBA nie wynikało z jego działalności zawodowej. Lista opublikowana przez Kancelarię Premiera Nowy zespół kontrolny w KGP Dziś powołano także nowy zespół kontrolny do zbadania sprawy stosowania kontroli operacyjnej wobec dziennikarzy oraz szefów służb specjalnych. Zespół powstał w Biurze Spraw Wewnętrznych KGP pod bezpośrednim nadzorem nowego dyrektora Biura. Ma zbadać między innymi, czy policja niezgodnie z prawem stosowała techniki operacyjne. Szef Komendy Głównej Policji nadinspektor Jarosław Szymczyk na posiedzeniu sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych wyjaśniał, że do zadań tego zespołu należy weryfikacja podstaw faktycznych podejmowanych czynności w ramach spraw operacyjnych, w tym stosowania w okresie od 18 czerwca 2014 roku do końca grudnia 2015 roku kontroli operacyjnych, a także ustalenie, czy w BSW, w tym samym okresie, stosowano metody pracy operacyjnej wobec dziennikarzy oraz szefów służb specjalnych. Szymczyk dodał, że nie może mówić o szczegółowych ustaleniach tego zespołu ze względu na niejawny charakter jego prac. Policjant tłumaczył, że potrzebny jest czas na to, żeby w pełni zweryfikować i sprawdzić, najrzetelniej jak to tylko możliwe, jak te czynności były realizowane i czy nie doszło do ewentualnego przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy policji. Grupę, która miała sprawdzić, czy funkcjonariusze BSW podsłuchiwali dziennikarzy w związku z tzw. aferą podsłuchową, powołał pod koniec zeszłego roku ówczesny komendant główny policji inspektor Zbigniew Maj. W lutym KGP przekazała raport z audytu w związku z "aferą taśmową" stołecznej prokuraturze okręgowej, która odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie - uznając, że raport nie wskazuje na podejrzenie popełnienia przestępstwa, w tym na przekroczenie uprawnień.