Taki wniosek płynie z raportu przygotowanego na zlecenie Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji oraz Małopolskiej Szkoły Administracji Publicznej. 35,4 proc. pracowników gmin uważa, że w ich urzędach istnieje problem z apolitycznością. W powiatach odsetek ten wyniósł 53,5 proc., a w przypadku samorządu wojewódzkiego sięga on aż 75 proc. "Nie ma co się dziwić, że urzędnicy narzekają na lokalne układy, skoro normą jest, iż ich miejsca pracy często stają się sztabami wyborczymi" - komentuje dr Stefan Płażek, adwokat i adiunkt na Uniwersytecie Jagiellońskim.