Przypomnijmy, że w wyborach do Senatu obowiązują jednomandatowe okręgi wyborcze - kto zdobędzie najwięcej głosów w swoim okręgu, automatycznie zdobywa mandat, niezależnie od afiliacji politycznej. Samorządowcy chcą to wykorzystać i wprowadzić w ten sposób do Senatu swoich ludzi. "Chcemy, by był to masowy ruch w skali kraju, a zasadnicze kryteria są dwa: przywiązanie do idei państwa zdecentralizowanego i chęć odsunięcia PiS od władzy" - mówi "DGP" jeden z zaangażowanych w projekt. Start w jego ramach rozważa m.in. Wadim Tyszkiewicz, wieloletni prezydent Nowej Soli. Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej"