Prawo i Sprawiedliwość sprawdziło, jak liczba głosujących może wpłynąć na wynik wyborów. Wzięto pod uwagę frekwencję na poziomie 53, 57 i 59 proc. Wyniki pokazały, że w każdym z badanych przypadków PiS wygrywa, mając odpowiednio: 45, 48 i 53 proc. poparcia - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej". Najważniejszy wniosek z tych badań? Wysoka frekwencja poprawia wynik PiS. Jednak według ekspertów w ostatnich tygodniach widać, że elektorat opozycji coraz bardziej się mobilizuje. Jednak w nieoficjalnych rozmowach z "Dziennikiem Gazetą Prawną" politycy Platformy Obywatelskiej przyznają, że w tej chwili gra toczy się nie tyle o zwycięstwo, ile o to, by wygrana rządzących nie była zbyt spektakularna. Tymczasem PiS boi się demobilizacji własnych wyborców, przekonanych o łatwym zwycięstwie. Dlatego namawia do pójścia na wybory za pomocą spotów i bezpośrednich spotkań. Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej".