- Dość już mamy słuchania o ciężkiej sytuacji kolejnych budżetów państwa, słysząc, że następny rok będzie lepszy. Doprowadza to do stałego obniżania poziomu życia funkcjonariuszy i pracowników naszych służb i ich rodzin - mówił jeden z organizatorów protestu w Olsztynie. - Chcemy pokazać społeczeństwu, że nie tylko jest bieda w górnictwie, służbie zdrowia, ale praktycznie to państwo jest chore w każdym miejscu. Umierać za 1,5 - 2 tys. nie opłaca się - mówili policjanci biorący udział w proteście. Z kolei kierowcy tirów zablokowali przejście graniczne w Gubinku w woj. lubuskim. Protestują w ten sposób przeciwko ograniczeniom wprowadzonym po niemieckiej stronie granicy. Chodzi o znaki ograniczające ciężar samochodów do 20 ton.