W Warszawie w centrum miasta policjanci wręczali kierowcom popełniającym drobne wykroczenia ulotki na temat bezpieczeństwa na drodze. Zatrzymani z powodu wykroczeń byli nie tylko pouczani, proponowano im także skorzystanie z symulatora zderzeń. Daje on wyobrażenie o tym, jak duża jest siła bezwładności działająca na człowieka przy nagłym zatrzymaniu pojazdu, czy przy zderzeniu. Według rzeczniczki prasowej warmińsko-mazurskiej policji Anny Fic, w Olsztynie na widok patroli złożonych z mundurowego i duchownego wielu kontrolowanych "przecierało oczy ze zdumienia". Księża pouczali kierowców "Dziesięcioma przykazaniami kierowcy". Przypominają one, by nie być egoistą na drodze, nie być "ostrym w słowach, czynach i gestach wobec innych ludzi"; czwarte przykazanie to "szanuj pieszych", piąte - "bądź trzeźwy", a szóste - "zapnij pasy". - Krótkie kazanie na temat łamania przepisów drogowych usłyszał między innymi kierowca z Warszawy, który przekroczył prędkość o 22 km na godzinę, a na dodatek jego pasażerowie jechali bez zapiętych pasów. To samo spotkało kierowcę, który jechał bez dokumentów - powiedziała Fic. Akcja przeprowadzona przez policjantów i duchownych ma służyć podniesieniu bezpieczeństwa na drogach. - Kontrola tak niecodziennego patrolu na zawsze wpisze się w pamięć kierowców i pasażerów, a tym samym pozytywnie wpłynie na ich dalsze zachowanie na drogach i postępowanie wobec innych uczestników ruchu - dodała Fic. Dzień Bezpiecznego Kierowcy obchodzony w dniu św. Krzysztofa, patrona kierowców, po raz pierwszy odbył się cztery lata temu. Ogłosili go krajowy duszpasterz kierowców ks. Marian Midura, rajdowy kierowca Krzysztof Hołowczyc oraz Fundacja Kierowca Bezpieczny.