Mianem Zbrodni Katyńskiej określa się zamordowanie blisko 22 tysięcy polskich jeńców wojennych wziętych do niewoli po agresji Związku Radzieckiego na Polskę we wrześniu 1939 roku oraz osób cywilnych przetrzymywanych w obozach i więzieniach na Ukrainie i Białorusi. Ofiarą zbrodni padli polscy obywatele, będący elitą narodu, stanowiący jego potencjał obronny, intelektualny i twórczy. Egzekucje trwały od kwietnia do maja 1940 roku w Katyniu, Charkowie oraz Miednoje. Jeńców zgładzano strzałem w tył głowy. 13 kwietnia mija też 69. rocznica opublikowania przez Niemcy w 1943 roku informacji o odkryciu w Katyniu masowych grobów oficerów Wojska Polskiego. Dwa dni po komunikacie w niemieckiej prasie, moskiewskie radio oskarżyło Niemców o dokonanie zbrodni. Sugerowano, że masowego morderstwa dokonali oni w 1941 roku. Tę wersję upowszechniała propaganda Związku Radzieckiego, a za nią - władze PRL. Prawda była ukrywana przez ponad pół wieku. Dopiero 13 kwietnia 1990 roku Moskwa przyznała, że zbrodnię popełniło NKWD. W 1992 roku prezydent Rosji Borys Jelcyn ujawnił dokumenty obciążające sowieckie Politbiuro i Józefa Stalina. 14 października 1992 roku, na polecenie Jelcyna, naczelny archiwista państwowy Rosji Rudolf Pichoja przekazał prezydentowi Lechowi Wałęsie kopie dokumentów z teczki specjalnej nr 1. Śledztwo w sprawie Zbrodni Katyńskiej prowadzi Instytut Pamięci Narodowej. Historycy IPN uważają tę zbrodnię za ludobójstwo, ze względu na jej ideologiczne umotywowanie względami klasowymi, a faktycznie narodowymi oraz jej masowość. We wrześniu 2005 roku zakończyło się 14-letnie śledztwo rosyjskiej prokuratury wojskowej. Rosjanie uznali, że mord nie był zbrodnią ludobójstwa i nikogo nie postawili przed sądem. 26 listopada 2010 roku rosyjska Duma przyjęła projekt uchwały, potępiającej zbrodnię katyńską. Dokument zatytułowany "O tragedii katyńskiej i jej ofiarach", obarcza winą za zbrodnię Józefa Stalina oraz innych radzieckich przywódców.