Obchodzony w sobotę Dzień Czystego Powietrza powinien wywołać refleksję, zainspirować do działań oraz do zmian nawyków niekorzystnych dla środowiska. Często wielu z nas nie ma pojęcia, w jak prosty sposób można pomóc przyrodzie, a przez to wpłynąć na jakość powietrza. W Polsce rozpoczął się sezon grzewczy, a wraz z nim powrócił problem smogu. Skuteczne i ergonomiczne ogrzewanie mieszkań, to jeden ze sposobów na zapobieganie zanieczyszczeniu powietrza. Zdrowe 20 stopni Według lekarzy najzdrowsza temperatura dla organizmu człowieka to 20 stopni Celsjusza. Poprzez zmianę średniej temperatury w pomieszczeniu tylko o jeden stopień można zyskać również finansowo. Niemarnowanie ciepła to oszczędność na rachunkach około 5-8 proc. Na stronie 20stopni.pl można samodzielnie wyliczyć, co się stanie, gdy zmniejszymy temperaturę. Na przykład przy 20 stopniach emisja dwutlenku węgla zmniejszy się 10 proc., a rachunki będą niższe o 10-15 proc. W przypadku zwiększenia temperatury o 3 stopnie, zużycie węgla rośnie o 450 tys. ton, a emisja CO2 o 1 mln ton. Ciepło jak woda Z ogrzewaniem można postępować podobnie, jak ze zużyciem wody lub prądu i stosować wówczas, kiedy są potrzebne. Przykładowo - nie ma potrzeby ogrzewania pomieszczeń, w których nikt nie przebywa. Jak pokazują badania, większość osób tego nie przestrzega. W mieszkaniach warto pamiętać, by nie zasłaniać kaloryferów, kontrolować temperaturę, a także zmieniać ją w zależności od użytkowania. Pomieszczenia wietrzyć trzeba krótko a intensywnie, bardzo przydatne są też ekrany zagrzejnikowe. W Polsce nadal w dużej mierze ciepło jest produkowane z węgla - kontrolując temperaturę w pomieszczeniach, ograniczamy jego spalanie i w ten sposób pomagamy naszemu środowisku.