Sklepowe pułapki - kuszące kolory, promocyjne ceny, barwne reklamy - powodują, że kupujemy coraz więcej. Co gorsze, kupujemy rzeczy zupełnie nam niepotrzebne, bo np. akurat była promocja. Jeszcze kilkanaście lat temu Polacy chodzili do szewca reperować buty, do krawca przerobić ubrania - dziś idziemy do sklepu kupić nowe. Ludzie mają dobry telewizor, kupują nowy, bo pojawił lepszy model. Mają dobry samochód, kupują nowy, bo jeszcze jakiś lifting zrobiono - wylicza Piotr Bielski, jeden z organizatorów happeningu "Procesja zakupoholików". Procesja przejdzie po łódzkiej ul. Piotrkowskiej - najdłuższym deptaku handlowym w kraju. Także w Łodzi w ramach Dni Bez Kupowania, w kinie Cytryna jutro odbędzie się Wielka Akcja Wymiany. Można przynosić używane towary, których się nie potrzebuje, a które komuś innemu mogą sprawić radość.