"Takie sceny, rodem z filmowego klasyka, uchwyciła nasza kamera i jej operator" - napisała Straż Graniczna w mediach społecznościowych. Do wpisu dołączyła nagranie zarejestrowane w nocy przy pasie granicznym. Widać na nim kota, za którym idzie małe kocię. Po drugiej stronie czai się drapieżnik - to wilk lub dziki pies, który próbuje zaatakować. Mniejsze zwierzę jednak się nie poddaje. Z podniesionym ogonem i wygiętym grzbietem rzuca się na napastnika, który ucieka. Jeszcze kilkakrotnie podejmuje próbę ataku, jednak bezskutecznie. "Dzielna przygraniczna kotka ochroniła swoje potomstwo i odparła agresora na drugą stronę granicy" - poinformowali strażnicy. "Lepiej z nią nie zadzierać" - dodali.