*** ZBIÓRKA NA LECZENIE JULKI https://www.siepomaga.pl/juliapotocka *** W warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka Julka przeszła operację i rozpoczęła chemioterapię. Guz w jej głowie zaczął jednak odrastać, a możliwości leczenia w Polsce zostały wyczerpane. Rodzice dziewczynki zaczęli szukać pomocy za granicą. Koszty opieki lekarzy z Londynu i San Francisco udało się pokryć m.in. dzięki zbiórce pieniędzy, podczas której pomogło ponad 33 tysiące darczyńców. Do główki Julki wczepiono specjalne cewniki, przez które leki podawane były bezpośrednio do guza. Glejak uodpornił się na terapię i potrzebna była kolejna zmiana. Stan dziewczynki ustabilizował się dopiero po wprowadzeniu w szpitalu w Monterrey cewnika przez tętnicę. Terapia za granicą pomaga Mimo fatalnych prognoz, Julka czuje się lepiej. W tym roku poszła do pierwszej klasy. Nie poddaje się i dzielnie znosi terapię. "Chcieliśmy kupić jej trochę czasu i się udało" - rodzice dziękują za pomoc i proszą o dalsze wsparcie. Chociaż dziewczynka codziennie podejmuje ogromny wysiłek walki z guzem, jej najbliżsi pamiętają, z jak poważną chorobą się mierzy. "Nie ma tygodnia, w którym nie dowiadujemy się, że kolejne dziecko przegrało walkę z tym samym nowotworem, co nasza córeczka, nie ma dnia ani godziny, w której nie drżymy o to, co wydarzy się za chwilę" - piszą rodzice Julki. Rodzina musi wrócić do Monterrey, by kontynuować leczenie rozszerzone o immunoterapię i nowy lek będący przedmiotem badań klinicznych w USA. "Mamy nadzieję, że niebawem pojawi się kolejna terapia, która ostatecznie pomoże nam wygrać najważniejszą walkę w życiu - walkę o życie naszego dziecka" - czytamy na stronie siepomaga.pl. Jak pomóc? Szczegóły akcji i informację o tym, jak pomóc Julce w najtrudniejszej w jej życiu walce, można uzyskać tutaj. https://www.siepomaga.pl/juliapotocka Wpłat można też dokonywać bezpośrednio do Fundacji "Nasze Dzieci" przy Klinice Onkologii w CZD. Nr konta: 76 1240 1109 1111 0010 1163 7630 W tytule przelewu trzeba wpisać: Darowizna na leczenie Julii Potockiej