Jóźwiak odniósł się w ten sposób do środowej wypowiedzi prezydenta elekta Andrzeja Dudy, który zapewnił, że jest "gotowy rozmawiać" z Hanną Gronkiewicz-Waltz ws. pomnika smoleńskiego i jego usytuowania przed Pałacem Prezydenckim. Wiceprezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak powiedział tego samego dnia, że władze Warszawy są otwarte na takie rozmowy. - Oczywiście jesteśmy gotowi na rozmowę z panem prezydentem w sprawie pomnika smoleńskiego, ale poprzednio były istotne zarzuty, że ten temat został wywołany przed wyborami. Więc teraz poczekajmy. Po jesiennych wyborach będzie dobry moment, by rozmawiać na temat pomnika - mówił wiceprezydent. Prezydent elekt Andrzej Duda pytany w środę o to, jak będzie chciał przekonać prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz do postawienia pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej przed Pałacem Prezydenckim, odparł: "Uważam, że temat jest ważny. Upamiętnienie ofiar katastrofy smoleńskiej jest kwestią pamięci narodowej. W pamięci Polaków zostało to miejsce, gdzie spotykali się, zapalali świece, przeżywali żałobę po śmierci prezydenta i polskiej elity, dlatego jest to właściwe miejsce na pomnik. Trzeba na ten temat rozmawiać, bo kompetencje prezydent Warszawy i władz Warszawy są niewątpliwe, ja ich nie kwestionuję". - Nie ma dla mnie problemu spotkania się z panią prezydent Gronkiewicz-Waltz i rozmawiania na ten temat - powiedział.