W piątek przed południem w szkole podstawowej z oddziałami gimnazjalnymi w warszawskim Wawrze jeden z uczniów zaatakował drugiego. Raniony chłopiec zmarł. Sprawę badają policja i prokuratura. Dyrektorka szkoły w opublikowanym na stronie placówki komunikacie poinformowała, że dla osób potrzebujących wsparcia dostępna jest pomoc psychologiczna. W weekend psychologowie będą pełnić dyżury między godz. 10 a godz. 15 w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej przy ul. Żegańskiej 1a. "W dniu dzisiejszym na terenie naszej szkoły miało miejsce tragiczne wydarzenie. Mimo udzielanej pomocy nie udało się uratować życia ucznia. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja i prokuratura. Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci tą tragedią" - napisała dyr. Agata Kołodziejczyk. Poinformowała ponadto, że w poniedziałek uczniowie przychodzą do szkoły zgodnie z planem. "W szkole zapewnione będzie odpowiednie wsparcie" - zadeklarowała. Prokuratura sprawdza okoliczności tragedii Do tragedii doszło w Szkole Podstawowej nr 195 im. Króla Maciusia I w warszawskim Wawrze. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Marcin Saduś przekazał, że do momentu wstępnego ustalenia okoliczności śledczy nie będą udzielali informacji o tym zdarzeniu. Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro oświadczył w piątek, że badane są okoliczności tragedii oraz kwestia wniesienia noża na teren szkoły. "Śledztwo jest prowadzone bardzo intensywnie" - zapewnił. W wydanym po tragedii komunikacie rzeczniczka prasowa Ministerstwa Edukacji Narodowej Anna Ostrowska podkreśliła, że najważniejsze jest zapewnienie pomocy psychologicznej uczniom i rodzicom, a także całej społeczności szkolnej. Zaapelowała również, aby nie niepokoić uczniów, rodzin i nauczycieli. Prezydent stolicy Rafał Trzaskowski zapewnił, że miasto zrobi wszystko, co będzie mogło ze swojej strony, żeby pomóc w tej sytuacji. Dodał, że będzie udzielana "przede wszystkim pomoc psychologiczna, która zostanie zapewniona przez miasto". "Będziemy się starali zapewnić pomoc rodzinie ofiary, jak również rodzinie sprawcy czynu" - podkreślił. Rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak wystąpił w piątek do MEN o zobowiązanie organów prowadzących do przeprowadzenia we wszystkich szkołach w trybie pilnym kontroli bezpieczeństwa.