Przypomnijmy, że kandydatka SLD na prezydenta RP Magdalena Ogórek zdobyła jedynie 2,38 procent głosów. Ten wynik dał jej piąte miejsce wśród jedenastu kandydatów. - W związku z osiągniętym bardzo słabym wynikiem w wyborach prezydenckich sztab ocenił bardzo krytycznie całą kampanię. W związku z tym podałem się do dymisji z funkcji wiceprzewodniczącego SLD - oświadczył Aleksandrzak po sobotnim zarządzie, gdzie politycy SLD analizowali kampanię prezydencką i dyskutowali o strategii na wybory parlamentarne. - To jest moja decyzja, to nie jest decyzja zarządu, bo nie jest on kompetentny do tego. Uważam, że taka decyzja powinna zostać podjęta - dodał. Zadeklarował, że nie opuszcza szeregów SLD. Miller dodał, że Sojusz nie poprze żadnego z kandydatów w II turze wyborów prezydenckich. - Zarząd uznał, że wynik uzyskany przez panią Magdalenę Ogórek jest dalece niewystarczający. Dziękujemy wszystkim, którzy oddali głos, a jednocześnie przepraszamy tych, którzy poczuli się tą kandydaturą zawiedzenie - powiedział Miller na konferencji prasowej po posiedzeniu zarządu w Warszawie. Jak dodał, współpracę z Ogórek Sojusz uważa za zakończoną. Posiedzenie zarządu krajowego SLD, który przeanalizował kampanię prezydencką i dyskutował o strategii na wybory parlamentarne odbyło się dziś w warszawskiej siedzibie partii przy ul. Złotej.