We wtorek w KPRM po zakończeniu posiedzenia Rady Ministrów odbyła się konferencja prasowa z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego oraz oraz minister rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg. - Wpłynął do mnie wniosek wicepremiera Henryka Kowalczyka związany z dymisją Norberta Kaczmarczyka. I przypomnę, koalicjant ma prawo wskazania kolejnego kandydata na stanowiska wiceministra - mówił Morawiecki. Kilkanaście minut później Piotr Müller przekazał PAP, że premier przyjął wniosek o odwołaniu Norberta Kaczmarczyka. Dymisja Norberta Kaczmarczyka We wtorek szef klubu PiS Ryszard Terlecki potwierdził, że decyzja o dymisji Norberta Kaczmarczyka zapadła. - Wczoraj prezydium komitetu politycznego Prawa i Sprawiedliwości zdecydowało, że ta dymisja musi nastąpić i ona nastąpi - powiedział w Polskim Radiu. Sprawa wiceministra rolnictwa, posła Solidarnej Polski Norberta Kaczmarczyka została nagłośniona po jego weselu. Uwagę zwrócono na prezent przekazany młodej parze przez brata Kaczmarczyka - ciągnik o wartości 1,5 mln zł. Wiceminister miał później informować, że maszyna jest wykorzystywana przez rodzeństwo wspólnie. O sprawę Kaczmarczyka i reakcję premiera Morawieckiego w poniedziałek został zapytany szef KPRM Michał Dworczyk. - Standardowo w takiej sytuacji bezpośredni przełożony danego wiceministra jest proszony o informację i wyjaśnienia. Taka sytuacja ma miejsce również w tym przypadku - powiedział. Dworczyk przekazał, że o informacje w sprawie poproszony został także Henryk Kowalczyk, wicepremier i minister rolnictwa. Wesele, wątpliwości i publikacje medialne Pod koniec sierpnia media informowały o wystawnym ślubie wiceministra rolnictwa, polityka Solidarnej Polski. Na weselu było ponad 500 gości, w tym m.in. minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Na imprezie wystąpił zespół disco-polo Bayer Full. Szeroko opisywany przez media był prezent dla młodej pary w postaci ciągnika marki John Deere za 1,5 mln złotych. Zdjęcia z przekazania maszyny podczas uroczystości weselnej dystrybutor urządzenia opublikował na swoim profilu na Facebooku. Huczne wesele, a przede wszystkim przekazanie młodej parze drogiego ciągnika, było szeroko komentowane w mediach. Kaczmarczyk w reakcji wydał oświadczenie w mediach społecznościowych, w którym ocenił, że jego ślub został wykorzystany "do brutalnej i kłamliwej gry politycznej", a on, jego żona i rodzina zostały zaatakowane przez polityków opozycji i niektóre media. "Koszty całej uroczystości ślubnej zostały pokryte z prywatnych środków obu naszych rodzin, za co serdecznie - jako para młoda - im dziękujemy" - napisał wiceminister rolnictwa. "Duża liczba weselnych gości wynika z tradycji i sposobu funkcjonowania naszej lokalnej społeczności" - dodał. W oświadczeniu polityk podkreślił, że jego rodzina od pokoleń zajmuje się ciężką pracą rolniczą i angażuje się w sprawy lokalnej społeczności. "Tak jak wielu polskich rolników, nasza rodzina woli inwestować w nowoczesny sprzęt, a nie w drogie limuzyny, zegarki czy ośmiorniczki tak bliskie naszym politycznym oponentom" - stwierdził. Grad, którego nie było W poniedziałek portal wp.pl zamieścił doniesienia, że brat wiceministra Konrad Kaczmarczyk miał zgłosić urzędnikom, że w wyniku gradobicia ucierpiała jego uprawa. "Specjalna komisja stwierdziła jednak, że szkód nie było. Mało tego: w dniu, w którym miało do nich dojść, według ekspertów na terenie gminy nie padał grad. Zgłoszenie Kaczmarczyka dotyczyło upraw na 141-hektarowym polu, które pomógł mu poddzierżawić brat" - pisała wp.pl. Odszkodowania za zniszczenia tego typu wypłacać może podlegająca Ministerstwu Rolnictwa Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Posiedzenie Rady Ministrów Posiedzenie Rady Ministrów zaplanowano na wtorek na godzinę 11:00. Według zapowiedzi zamieszczonej na stronie kancelarii premiera, oprócz spraw bieżących, czyli sytuacji w Ukrainie i sytuacji energetycznej, poruszono tematy dwóch projektów ustaw: o obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej i administracji morskiej, o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych oraz ustawy o finansach publicznych oraz projektu Rady Ministrów w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2023 r. Wnioskodawcą projektu w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia jest Minister Rodziny i Polityki Społecznej.