Decyzja zapadła w związku z raportem o okolicznościach podpisania memorandum przez EuRoPol Gaz i Gazprom, który dotyczył m.in. obiegu informacji między instytucjami państwa. O swojej decyzji premier poinformował po przedstawieniu przez szefa MSW wniosków raportu w sprawie memorandum gazowego. Donald Tusk podkreślił, że podpisanie tego dokumentu bez poinformowania ministra skarbu jest nie do przyjęcia. Jednocześnie premier zapewnił, że interesy państwa polskiego nie doznały uszczerbku w związku z memorandum. Nie ucierpiały również nasze relacje z Ukrainą. Donald Tusk poinformował również, że nowy minister skarbu przygotuje zmiany ustrojowe dotyczące kwestii energetycznych. Premier zapowiedział przywrócenie pełnego nadzoru szefa resortu skarbu nad spółkami tzw.strategicznymi. Premier Donald Tusk odnosząc się do raportu o okolicznościach podpisania memorandum gazowego, powiedział, że "obieg informacji był dalece niewystarczający". - To wrażenie, jakie państwo mieli, że coś z nadzorem nad tymi działaniami szwankowało wymagało potwierdzenia - wyjaśnił premier powody powstania raportu.Raport - przygotowany przez ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza - pokazuje sposób komunikacji i przepływu informacji pomiędzy spółkami Skarbu Państwa i poszczególnymi resortami w sprawie memorandum. Premier dostał raport we wtorek. "Memorandum o wzajemnym zrozumieniu" dotyczące oceny na etapie przedinwestycyjnym możliwości realizacji nowego gazociągu z Białorusi przez Polskę na Słowację podpisali na początku kwietnia w Petersburgu szef koncernu Gazprom Aleksiej Miller i prezes spółki EuRoPol Gaz Mirosław Dobrut. Akcjonariuszami EuRoPol Gazu (spółki eksploatującej polski odcinek gazociągu jamalskiego) są: PGNiG (48 proc. akcji), Gazprom (48 proc. akcji) i Gas-Trading (4 proc. akcji). Następnego dnia po podpisaniu memorandum Tusk mówił, że nic o tym nie wie. Biznes INTERIA.PL: Tusk postawił ministrowi ultimatum już w styczniu