Gośćmi w "Śniadaniu w Polsat News" byli: Mirosława Stachowiak-Różecka (PiS), Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO), Hanna Gill-Piątek (Polska 2050), Beata Maciejewska (Lewica), Urszula Pasławska (PSL-Koalicja Polska) i Adam Kwiatkowski (Kancelaria Prezydenta). Piotr Witwicki zapytał polityków o dymisję wiceministra aktywów państwowych Janusza Kowalskiego oraz jej skutki dla obozu Zjednoczonej Prawicy. O dymisji Kowalskiego mówiło się od połowy grudnia. Wiązano ją z jego ówczesnymi wypowiedziami dotyczącymi negocjacji unijnego budżetu i funduszu odbudowy. Członek Solidarnej Polski głosił wówczas hasło "veto albo śmierć". - To hasło jest aktualne. Nie po to Bruksela walczyła o mechanizm warunkowości, by ze względów ideologicznych w przyszłości nie podjąć próby zablokowania funduszy UE dla Polski. Czeka nas ciężki bój w UE. Moim zdaniem po wyborach wrześniowych w Niemczech - powiedział Kowalski w rozmowie z Piotrem Witwickim w najnowszym wydaniu Interia Tygodnik. "Regularnie ośmieszał rząd'" Kamila Gasiuk-Pihowicz z Koalicji Obywatelskiej stwierdziła w "Śniadaniu Polsat News", że "jeden mniej skrajnie prawicowy polityk w skrajnie prawicowym rządzie nie zmienia całości obrazu". - Pan Kowalski regularnie ośmieszał rząd, wygłaszał absurdalne stanowiska. Nie dziwię się, że jego kariera w resorcie aktywów państwowych dobiegła końca - stwierdziła. Jak dodała, "Jarosław Kaczyński rozstawia przystawki na politycznym stole, jak chce". - Ma w nosie opinię Ziobry i Gowina. To pokazuje, jak brudne gry toczą się za parawanem Zjednoczonej Prawicy - powiedziała posłanka KO. Jak PiS zamierza "dyscyplinować" partnerów? Prowadzący program Piotr Witwicki zapytał Mirosławę Stachowiak-Różecką z PiS, jak jej ugrupowanie zamierza "dyscyplinować" politycznych partnerów.- Będziemy odwoływać się do rozsądku. Rozumiem wątpliwości kolegów z Solidarnej Polski w sprawach związanych z energetyką, chociaż ich nie podzielam, ale muszą sobie zdawać sprawę, że nie ma innej alternatywy dla zdrowia czy gospodarki - powiedziała. Czytaj również: Solidarna Polska walczy z zielonym ładem "Kowalski przewidział swoją 'śmierć'" Do dymisji wiceministra Kowalskiego odniosła się też Beata Maciejewska z Lewicy. - Wypowiadał najwięcej głupot dotyczących LGBT, o "vecie albo śmierci" i można powiedzieć, że swoją "śmierć" przewidział - powiedziała. Hanna Gill-Piątek z Polski 2050 przytoczyła z kolei informacje, według których Kowalski w spółkach Skarbu Państwa zarobił ponad 2 mln zł, zanim stał się wiceministrem. - Nie spotkałam się z dokonaniami merytorycznymi Janusza Kowalskiego. Co zrobił, nadzorując spółki kolejowe? W Łodzi, tam gdzie kończył studia, jest ogromny Dworzec Fabryczny, stojący pusty i nieskomercjalizowany. Pan wiceminister miał ważniejsze rzeczy: szczucie na Polaków czy pogoń za osobami LGBT - mówiła. "Walki koalicyjne w kisielu" Urszula Pasławska (PSL-Koalicja Polska) zaznaczyła, że sprawa dymisji Kowalskiego przypomina jej "walki koalicyjne w kisielu, które nic nie wnoszą". - Sugeruję, aby rząd zaczął zajmować się realnymi problemami. Czesi uderzają w polskich rolników i eksporterów żywności. Mamy najwyższą śmiertelność w Europie, bo o 75 tys. Polaków więcej straciło w zeszłym roku życie (niż w 2019 r.). A pan prezydent wyjechał na narty, zostawiając na lodzie przedsiębiorców - zauważyła. W "Śniadaniu w Polsat News" poruszano też sprawę nominacji dra Tomasza Greniucha na dyrektora wrocławskiego oddziału IPN.Poprzednie odcinki programu "Śniadanie w Polsat News" można obejrzeć tutaj. Przekaż 1 proc. na Fundację Polsat, rozliczając PIT TUTAJ