W miniony weekend na terenie powiatu wysokomazowieckiego doszło do dwóch zdarzeń drogowych, w których uszkodzonych zostało aż siedem samochodów. Pierwsza kolizja wydarzyła się w sobotę przed południem, w miejscowości Winna Poświętna, w gminie Ciechanowiec. Zgłaszający zdarzenie 76-letni mężczyzna twierdził, że jechał polonezem, w kierunku Ciechanowca. W pewnym momencie, w kierowane przez niego auto uderzył inny samochód, którego kierowca nie zatrzymał się i odjechał. 76-latek nie był w stanie podać numerów rejestracyjnych ani marki pojazdu sprawcy kolizji. Wysokomazowieccy policjanci po kilkudziesięciu minutach ustalili samochód oraz dane personalne kierowcy, który spowodował zgłaszane zdarzenie. Okazał się nim 34-letni mężczyzna, mieszkaniec jednej z pobliskiej wsi. Przyznał się policjantom, że jadąc suzuki w miejscowości Winna Poświętna uderzył w poloneza, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia, gdyż jak twierdził "był po kielichu". Mundurowi zbadali jego stan trzeźwości. Alkomat wykazał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Do drugiego zdarzenia doszło wczoraj, po północy w miejscowości Wnory Wiechy. 24-latek wyjeżdżając oplem z parkingu, sprzed sali dyskotekowej uszkodził aż cztery zaparkowane tam samochody. Został zatrzymany przez wysokomazowieckich policjantów. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz obaj nieodpowiedzialni kierowcy za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem.