"Informacja rządu, która doczekała się nazwy 'drugie expose', jest niezbędna. Rok 2013 będzie trudny nie tylko dla Polski. Wystąpienie będzie więc poświęcone działaniom gospodarczym, jakie Polska powinna podjąć, by być bezpieczna w dobie ekonomicznych zawirowań" - tak rozpoczął swoje wystąpienie w Sejmie Donald Tusk. Bez politycznych fajerwerków "Chcę po tym niełatwym roku zdać sprawozdanie z tego, co zrobiliśmy. To przemówienie nie będzie politycznym fajerwerkiem. Nie będę się skupiał na opozycji i dokuczał oponentom" - obiecał premier. "Zdaję sobie sprawę, że każda władza bywa irytująca. Nie mam żadnych wątpliwości, że ci, którzy trwają przy koalicji, i ci, którzy się rozczarowali, będą wymagali od nas, byśmy każdego dnia pokazywali, że każde nasze działanie jest staraniem o odzyskanie ich zaufania i pokazaniem, że codzienne sprawy Polaków mogą iść w dobrym kierunku" - dodał. "Chcę grać z państwem w otwarte karty" "Wiele osób odwodziło mnie od złożenia wniosku o wotum zaufania dla rządu, argumentując, że to niepotrzebne ryzyko. Chcę sprawę postawić bardzo jasno, bo polityka powinna być grą jasną dla ludzi. Chcę grać z państwem w otwarte karty" - powiedział szef rządu. "Wierzę w to, że uzyskamy wotum zaufania. Samo wotum zaufania, jeśli je otrzymamy, jest potwierdzeniem możliwości rządzenia dla dobra społeczeństwa" - dodał. "Rządzi ten, kto bierze na siebie pełną odpowiedzialność" - argumentował swoją decyzję premier. Kryzys puka do naszych bram "Naczelny cel państwa to skuteczna ochrona obywateli. Ten rok był dobrą inwestycją. Kryzys puka do naszych bram. Nie od dziś i nie od roku. Te decyzje, nie zawsze popularne, podjęliśmy i zrealizowaliśmy" - powiedział premier odnosząc się do reformy emerytalnej i podniesienia wieku emerytalnego. "Ministrowie mojego rządu będą przedstawiali to roczne sprawozdanie na indywidualnych konferencjach prasowych" - zapowiedział premier. Zgodnie z zapowiedzią, cykl konferencji ma się rozpocząć od soboty. "Chcę się skupić w 'drugim expose' na dwóch kluczowych sprawach. Nasza polityka zagraniczna będzie przedmiotem osobnego wystąpienia. Dzisiaj - w kontekście roku 2013 muszę i pragnę zająć się dwoma problemami: jednym z nich jest utrzymanie wzrostu gospodarczego" - zapowiedział Tusk. "Jestem przekonany, że polskie ambicje dot. kwoty umożliwiającej utrzymanie wzrostu są realne. Centrum i lewica mają partnerów, którzy są gotowi z nami współpracować w Parlamencie Europejskim" - powiedział premier. Program "Inwestycje Polskie" Premier Donald Tusk, przedstawiają plany rządu na przyszłość, zapowiedział program "Inwestycje Polskie", których operatorem ma być BGK. Zdaniem premiera w latach 2012-2015 Polska powinna zainwestować 43 mld zł w kontynuację programu budowy dróg krajowych i autostrad. W latach 2014-2015 - jak zapowiedział premier - odbędą się przetargi na trasy Wrocław-Poznań i Warszawa-Kraków. WIęcej miejsc pracy? "Trzeba robić wszystko, by miejsc pracy w Polsce nie ubywało, ale przybywało - powiedział premier, zapowiadając m.in. wydłużenie okresu rozliczeniowego czasu pracy. "Chcielibyśmy, aby urzędy pracy były premiowane za efektywność w aktywizacji zawodowej bezrobotnych, za obsadzanie w realnych miejscach pracy, a nie za liczbę zarejestrowanych bezrobotnych lub organizację szkoleń" - dodał Tusk. Wydłużenie okresu rozliczeniowego do 12 miesięcy oraz wprowadzenie ruchomego czasu pracy - to działania, które zdaniem premiera, mają wpłynąć na zwiększenie miejsc pracy. Bezpieczna rodzina i dłuższe urlopy macierzyńskie "W tym czasie kryzysowym słowo 'bezpieczeństwo' ma swój drugi, intymny, ludzki wymiar. To jest bezpieczeństwo polskiej rodziny i polskich dzieci. Potrzebujemy rewolucji" - zapowiedział premier, obiecując, że zostaną przedstawione plany przedłużenia urlopu macierzyńskiego do roku. "Będziemy proponowali rodzicom taką formę urlopu, w którym będzie można otrzymać 100 proc. wynagrodzenia, jeśli rodzice zdecydują się na sześć miesięcy, oraz 80 proc., jeśli matka i ojciec zdecydują się na roczny urlop macierzyński" - zapewnił Tusk. Premier zapowiedział również inwestycje w przedszkola i żłobki, które powinny rozwiązać problem z dostępem do tych placówek. "Zakładamy, patrząc na wzrost ilości miejsc w przedszkolu, że kwestia dostępności przedszkoli w roku 2015 będzie rozwiązana w 100 proc. Naszym zadaniem jest doprowadzić do tego, żeby ta dostępność oznaczała także dostępną cenę, stąd zwiększanie subwencji w roku 2013 na razie o 320 milionów złotych" - dodał. "Jestem przekonany, że ten dramatyczny dylemat matki 'albo urodzę dziecko, albo będę mieć pracę' zniknie" - dodał premier, argumentując te plany dążeniem do sytuacji, kiedy w Polsce będzie się rodziło coraz więcej dzieci. "Śmieciówki" "Problem obłożenia daniną tych form zarabiania pieniędzy, które teraz nie są obciążone, pojawił się dawno temu. Chcę powiedzieć, że z mojego punktu widzenia czas, w którym Polska skutecznie walczy z kryzysem, czas, w którym Polacy troszczą się każdego dnia o to, by utrzymać pracę, nie jest czasem na 'ozusowienie' umów" - zapowiedział szef rządu. "Nie może być tak, że najmniej zarabiający bierze na swoje barki utrzymanie systemu emerytalnego, a dobrze zarabiająca elita korzysta z ulg i niechlujnego prawa" - dodał. "Małe marzenia, wielka wizja" "Wierzę, że z tych małych celów, tych małych marzeń, tworzy się wielka wizja. Wzięliśmy się do pracy i się okazało, że Polska nie musi być chłopcem do bicia" - podsumował premier. "Będziemy każdego dnia starali się odzyskać wasze zaufanie, sympatię i wiarę w to, że Polska może iść dalej" - obiecał Donald Tusk, kończąc swoje wystąpienie w Sejmie złożeniem wniosku o wotum zaufania na ręce marszałek Sejmu Ewy Kopacz. Po wystąpieniu premiera Donalda Tuska ogłoszono dwugodzinną przerwę w piątkowych obradach Sejmu. W tym czasie ma się zebrać Konwent Seniorów. Zobacz również: Transmisja na żywo z obrad Sejmu