Regulację dotyczącą tej kwestii z ustawy o służbie zagranicznej zaskarżyła w TK w początkach 2015 r. ówczesna Rzecznik Praw Obywatelskich Irena Lipowicz. W czwartek TK rozpoznał sprawę w składzie pięciu sędziów, pod przewodnictwem sędziego Michała Warcińskiego, sprawozdawcą był Mariusz Muszyński. "Trybunał uznał, że jeżeli obowiązek rocznego przygotowania przedszkolnego jest elementem konstytucyjnego prawa do nauki, to jego realizacja w określonych placówkach systemu oświaty powinna być uwzględniana także w odniesieniu do dzieci pracowników służby zagranicznej" - powiedział w uzasadnieniu orzeczenia sędzia Muszyński. Jak dodał ustawa o służbie zagranicznej gwarantuje realizację prawa do nauki dla dzieci pracowników tej służby na poziomie szkolnym m.in. przez to, że możliwy jest zwrot opłat za naukę dzieci, gdy warunki państwa przyjmującego nie pozwalają na uczęszczanie do bezpłatnej szkoły. Dlatego - zdaniem TK - nie ma podstaw do wyłączenia możliwości takiego zwrotu opłat w ramach realizacji obowiązku przygotowania przedszkolnego. Zdanie odrębne do wyroku zgłosiła sędzia Małgorzata Pyziak-Szafnicka. Nie dotyczyło ono merytorycznego rozstrzygnięcia, tylko nieprawidłowej - w ocenie tej sędzi - obsady składu sędziowskiego wyrokującego w tej sprawie. "Zdanie odrębne wyrazem sprzeciwu" "Moje zdanie odrębne do czwartkowego wyroku TK jest wyrazem sprzeciwu wobec niezgodnego z prawem kształtowania składów orzekających Trybunału, w tym do naruszenia zasady, że nie można być sędzią we własnej sprawie" - powiedziała sędzia TK Małgorzata Pyziak-Szafnicka. W czwartek TK orzekł, że przepis nieprzewidujący zwrotu opłat za przedszkole dzieci dyplomatów przebywających na placówkach, jeśli nie mają one możliwości uczęszczania do bezpłatnego przedszkola, jest niezgodny z konstytucją. Regulację dotyczącą tej kwestii z ustawy o służbie zagranicznej zaskarżyła w TK w początkach 2015 r. ówczesna Rzecznik Praw Obywatelskich Irena Lipowicz. Ogłoszony w czwartek wyrok TK zapadł w składzie pięciu sędziów: Michała Warcińskiego, Mariusza Muszyńskiego, Zbigniewa Jędrzejewskiego, Lecha Morawskiego i Małgorzaty Pyziak-Szafnickiej, która zgłosiła zdanie odrębne. Wcześniej - 15 lutego br. - TK w składzie: Henryk Cioch (przewodniczący), Julia Przyłębska (sprawozdawca) i Zbigniew Jędrzejewski oddalił wniosek RPO Adama Bodnara o wyłączenie sędziów Muszyńskiego i Morawskiego ze składu TK, który rozpatrywał tę sprawę. 10 lutego br. Bodnar zwrócił się do TK o wyłączenie tych dwóch sędziów, gdyż - jego zdaniem - są to osoby "nieuprawnione do orzekania w Trybunale". Uzasadnił to tym, że w grudniu 2015 r. Muszyński i Morawski (oraz Henryk Cioch - PAP) zostali wybrani przez Sejm na stanowiska sędziów TK. "Uchwały te stanowiły próbę wyboru przez Sejm VIII kadencji M. R. Muszyńskiego oraz L. Morawskiego na sędziów TK na obsadzone już prawidłowo stanowiska sędziowskie" - dodał RPO. "Chociaż 15 lutego zapadło postanowienie odmawiające uwzględnienia wniosku RPO (...), w rzeczywistości ze względu na skład Trybunału, w którym postanowienie to zostało podjęte, nie może być ono uznane za wiążące prawnie" - oceniła Pyziak-Szafnicka w swym zdaniu odrębnym. Dodała, że w sprawie wniosku Bodnara "sędzia Cioch nie powinien oceniać zasadności wyłączenia sędziów Morawskiego i Muszyńskiego, gdyż wskazana przez RPO podstawa ich wyłączenia dotyczy także tego sędziego osobiście, a zatem w istocie sędzia Cioch orzekał we własnej sprawie". "Natomiast sędzia Jędrzejewski nie powinien brać udziału w rozpatrywaniu wniosku RPO, gdyż jest członkiem składu rozstrzygającego w sprawie głównej" - argumentowała. Jak zastrzegła, jej zdanie odrębne "nie zawiera stanowiska w kwestii podstaw wyłączenia sędziów Morawskiego i Muszyńskiego". "Nie wykluczam, że prawidłowo wyznaczony skład trzech sędziów oddaliłby wniosek RPO o wyłączenie panów Morawskiego i Muszyńskiego, otwierając tym samym drogę do wydania przez TK wyroku wolnego od wad" - podkreśliła.