Dlaczego pomysły pojawiły się dopiero teraz, skoro rząd od dawna pracuje nad nowym dowodem? W MSWiA, gdzie opracowano założenia ustawy, nastąpiła zmiana warty. Grzegorza Schetynę zastąpił Jerzy Miller i cała machina ruszyła od nowa. Miller chce wykorzystać nowy biometryczny dowód najbardziej, jak się da. Dlatego upiera się, by w dokumencie elektronicznie zapisane było nie tylko zdjęcie, ale i odcisk palca. Choć kilka miesięcy temu urzędnicy tego samego resortu przekonywali, że to zbędne... Odcisk palca - ze względów bezpieczeństwa - chce przeforsować szef ABW. Minister gospodarki sugerował z kolei, by wykorzystać elektroniczną pojemność dowodu i w chipie kodować np. dane o naszym ubezpieczeniu medycznym. Tym bardziej, że NFZ planuje wprowadzić elektroniczną kartę pacjenta. Pojawił się też pomysł, by w dowodzie wpisywać informację, czy mamy prawo jazdy.