- Chcę rozpocząć poważne dyskusje, jaki charakter ma mieć ta kadencja jeśli chodzi o kwestie konstytucyjne, kwestie podstaw prawnych funkcjonowania Rzeczypospolitej - powiedział Dorn dziennikarzom w Sejmie. Jak zauważył, Platforma i PiS, "stronnictwa nie wywodzące się genetycznie z PRL", mają "po raz pierwszy w historii większość konstytucyjną". - Mogą samodzielnie kształtować podstawy ładu prawnego Rzeczypospolitej - dodał. Dorn podkreślił, że będzie namawiał swoją partię i klub, by zgłosiły inicjatywę całościowej zmiany konstytucji, która - jak zaznaczył - "byłaby otwarta na zasadnicze postulaty PO, które nie są sprzeczne z programem" PiS. Jako przykład marszałek podał zapisaną obecnie w konstytucji kwestię proporcjonalności systemu wyborczego w Polsce. Platforma opowiada za większościową ordynacją wyborczą. PiS w kończącej się kadencji proponował ordynację mieszaną. - Potrzebna jest rozmowa i sygnał ze strony PO dotyczący zaakceptowania naszych zasadniczych postulatów, które odnoszą się do konstytucyjnych podstaw, dla ostatecznego rozliczenia się politycznego z dziedzictwem komunizmu, do kwestii relacji między władzą wykonawczą a ustawodawczą, z uwzględnieniem pozycji prezydenta, do zabezpieczenia Polski przed raptownym cywilizacyjno-kulturowym zwrotem, np. kwestie bioetyczne, rozumienia małżeństwa, kwestie eksperymentów na zarodkach - mówił Dorn. - Prędzej czy później PO "tryknie łbem" w ramy konstytucyjne, bo to się zdarzało także naszemu rządowi - dodał. Marszałek podkreślił, że nie spodziewa się szybkiej odpowiedzi od PO, która teraz - jak zaznaczył - "zajęta jest koalicją parlamentarną, tworzeniem rządu". - Jeżeli nie będzie odzewu to będziemy mieli do czynienia z czymś w rodzaju restauracji III RP, z pewnym liberalnym lukrem - uważa Dorn. Jeśli odpowiedź będzie - to zdaniem Dorna - PiS nadal pozostanie twardą opozycją, a PO będzie rządzić, ale będą wspólnie określać ramy konstytucyjne. - To jest pewna propozycja, która przesądzi, czy ta kadencja - oby czteroletnia - będzie konstytucyjna, (będzie kadencją) tworzenia IV RP, czy kadencją kontynuacji III RP - ocenił Dorn.