- To bolesne dla kogoś, kto za kołnierz nie wylewa. A cały czas mam sporo zaproszeń na wspólne wysuszenie butelczyny - mówi Dorn. Dorn w rozmowie z tvp.info ujawnia też, że kilkoro posłów PiS informowało go, że Jarosław Kaczyński sugerował im, by nie spotykali się z Dornem. - Wskazuje to na wielostronny kryzys osoby Jarosława Kaczyńskiego, bo zakaz jest absurdalny i groteskowy, a ponadto ujawnia stosunek pana Kaczyńskiego do innych ludzi. Stosunek, można powiedzieć, jak właściciela do rzeczy. Nie zauważyłem jednak, by ktoś tym się przejął, bo z posłami z PiS spotykam się regularnie - mówi były marszałek Sejmu. Czy wróci do pierwszej politycznej ligi? - Po części to zależy ode mnie, a po części od okoliczności, całkowicie ode mnie niezależnych. Choć człowiek polityki nie ma wpływu na bieg wydarzeń, może jednak wykorzystać sprzyjające mu okoliczności. Widzę przesłanki, że takie okoliczności się wkrótce pojawią - mówi. I dodaje: "Kluczowy będzie okres od jesieni tego roku do wiosny przyszłego roku".