W obecnej sytuacji "dwa kluczowe priorytety rządu" to według tego, co mówił w Sejmie Tusk, poprawienie sytuacji emerytów i rencistów oraz zwiększenie ulgi na dzieci. - Możemy pomyśleć o solidarności w stosunku do tych słabszych z nas, emerytów i rencistów - stwierdził. - Jak mamy system, że inflacja wyznacza wysokość waloryzacji emerytury, to nie ma czego w obecnej sytuacji waloryzować. Mamy bardzo niską inflację, czy wręcz ostatnio deflację i to oznacza, że wpływy do budżetu są znacznie mniejsze - powiedział. - Ale nie wszystkie ceny są niższe, więc z punktu widzenia emerytów i rencistów, na co dzień nie ma różnicy; nie odczuwają spadku cen. Zdecydowaliśmy się wcześniej jednorazowo na waloryzację kwotową, ale na rok 2015 szukaliśmy rozwiązania, które pozwoli nam zachować reguły konstytucyjne, a równocześnie zwiększyć wymiar waloryzacji dla tych emerytów, które mają najniższe świadczenia - oświadczył Tusk. - Niezależnie od tego, ile wskazuje inflacja, postanowiliśmy zwiększyć kwotę, która podlega waloryzacji - powiedział. Jak stwierdził, propozycja rządu oznaczałaby, że każda emerytura wzrośnie co najmniej o 36 złotych. - Druga grupa słabych to dzieci - powiedział Tusk. - 5 tysięcy więcej urodzeń to dla nas sygnał, że coś w tej sprawie drgnęło, ludzie rodzą więcej dzieci. Chcemy wesprzeć polskie rodziny kontynuując rozsądną politykę budżetową. W związku z tym będziemy dążyć do podwyższenia ulgi na dzieci - stwierdził Donald Tusk. Dla rodzin posiadających trójkę i więcej dzieci ma to oznaczać według Tuska podwyżkę ulgi o 20 proc. Donald Tusk o Ukrainie - Dla mnie to problem bezpieczeństwa Polski. A nie mrzonek o tym, że będziemy głównym rozgrywającym w polityce zagranicznej; że będziemy w awangardzie, zaproponujemy jakieś rozwiązania, które nas pozostawią na tak zwanym aucie, moim zdaniem bardzo niebezpiecznym - powiedział Donald Tusk. - Ostatnie doniesienia sprawiają, że nie można traktować poważnie mrzonki o separatystach. Tam walczy rosyjskie wojsko. Będziemy naciskać na NATO, żeby realizowało politykę, która zapewni przede wszystkim bezpieczeństwo Polsce - stwierdził. Sejm rozpoczął dziś trzydniowe posiedzenie Przemówienie Donalda Tuska dotyczyło "działań rządu w ciągu najbliższych miesięcy". Po przemówieniu planowane są przemówienia ministrów i 10-minutowe oświadczenia przedstawicieli klubów. Wniosek o wprowadzenie tego punktu obrad zgłosiła marszałek Ewa Kopacz na wczorajszym posiedzeniu Prezydium Sejmu. "Odpowiedzialna opozycja powinna wysłuchać tego, choćby po to, by potem merytorycznie dyskutować z rządzącymi, a nie uprawiać politykę obelg czy lekceważenia" - powiedziała Kopacz w rozmowie z Polską Agencją Prasową. ML FORUM: Tusk rozdaje "kiełbasę wyborczą" emerytom i rodzinom?