Tusk urodził się 22 kwietnia 1957 r. w Gdańsku. W latach 1976-80 studiował historię na Uniwersytecie Gdańskim. Już w tym okresie zaczął współpracę z opozycyjnymi Wolnymi Związkami Zawodowymi Wybrzeża. Jako student historii uczestniczył w tworzeniu Studenckiego Komitetu Solidarności. Po sierpniu 1980 r. należał do NSZZ "Solidarność", a także, wraz z Maciejem Płażyńskim, zakładał Niezależne Zrzeszenie Studentów na UG. Był też szefem "S" w Wydawnictwie Morskim i dziennikarzem pisma "Samorządność". W 1983 r. Tusk był współzałożycielem podziemnego pisma "Przegląd Polityczny", które skupiało wokół siebie liberalne środowisko Trójmiasta. Pismo zaczęło propagować rzadką w podziemiu linię, odwołującą się m.in. do liberalizmu gospodarczego i wolnego rynku. W latach 1983-90 Tusk pracował w Spółdzielni Pracy Usług Wysokościowych "Świetlik" (później "Gdańsk"), kierowanej przez jego przyjaciela Macieja Płażyńskiego. W latach 1990-91 Tusk pełnił funkcję zastępcy redaktora naczelnego "Gazety Gdańskiej". Był też członkiem Komisji Likwidacyjnej RSW "Prasa Książka Ruch". Od 1988 r. zasiadał we władzach Gdańskiego Stowarzyszenia Kongresu Liberałów, w 1990 r. przekształconego w partię polityczną Kongres Liberalno-Demokratyczny. Został szefem partii, która wzrost swego znaczenia zawdzięczała temu, że był z nią związany ówczesny premier Jan Krzysztof Bielecki. Z ramienia KLD był posłem na Sejm I kadencji (1991-93). KLD współpracował z Unią Demokratyczną już w Sejmie I kadencji, tworząc z Polskim Porozumieniem Gospodarczym koalicję i zaplecze dla rządu Hanny Suchockiej. W wyborach 1993 r. KLD nie dostał się do parlamentu. W 1994 r. Tusk wraz z b. premierem Tadeuszem Mazowieckim doprowadził do zjednoczenia KLD i UD i powstania Unii Wolności. Został wiceszefem nowej partii. Funkcję tę pełnił do 1995 r. Po wyborach 1997 został senatorem i wicemarszałkiem Senatu. Zasłynął w tym czasie m.in. zgłoszeniem publicznie postulatu likwidacji Senatu. W listopadzie 2000 r. Tusk ogłosił, że będzie kandydować na stanowisko przewodniczącego UW. Argumentował, że Unia powinna zabiegać o "bezdomny elektorat po AWS", opowiadał się również za ścisłą współpracą z Andrzejem Olechowskim. Ostatecznie na kongresie UW w grudniu 2000 r. Tusk przegrał walkę o szefostwo z Bronisławem Geremkiem. W wyniku wyborów do Rady Krajowej UW wśród 100 członków Rady wybieranych przez kongres, tylko dwóch - Tusk i Jacek Merkel - reprezentowało środowisko dawnego KLD. Ożywiło to podziały w Unii Wolności między działaczami dawnych UD a KLD. Po przegranej walce o szefostwo UW Tusk opuścił tę partię i zdecydował się wraz z Maciejem Płażyńskim i Andrzejem Olechowskim stworzyć Platformę Obywatelską. Wraz z Tuskiem Unię Wolności opuściła też większość dawnych liberałów - m.in. Paweł Piskorski i Jacek Merkel. W wyborach parlamentarnych 2001 r. Platforma wystartowała jako komitet wyborczy wyborców zdobywając 12,69 proc. poparcia, co przełożyło się na 65 mandatów poselskich. Tusk startował z listy PO w okręgu gdyńsko-słupskim, uzyskał 56 tys. głosów, najwięcej spośród wszystkich osób z różnych ugrupowań, które zdobyły mandaty w tym okręgu. Został wiceszefem klubu parlamentarnego PO, którego kierownictwo objął Płażyński. W Sejmie IV kadencji Tusk został wicemarszałkiem. Jako jeden z twórców Platformy Tusk od początku zasiadał w jej władzach. PO przekształciła się w partię w 2002 r., a on został jej wiceprzewodniczącym. Zwarta początkowo grupa "trzech tenorów" zaczynała się jednak z wolna rozpadać. Olechowski po przegranej w 2002 r. walce o fotel prezydenta Warszawy pozostał działaczem PO, ale wycofał się z działalności politycznej i nie uczestniczy aktywnie w życiu partii. Pod koniec 2002 r. w Platformie rozgorzała dyskusja o jej programie i profilu. Stało się jasne, że Płażyński, uważając, iż PO z założenia nie jest partią liberalną i widząc ją raczej jako partię umiarkowanej prawicy, miał inną wizję ugrupowania niż działacze wywodzący się ze środowiska dawnego KLD. Na początku kwietnia 2003 r. Płażyński zrezygnował z kierowania Platformą, a Tusk przejął przewodnictwo partii. Powiedział wtedy: "Dla milionów Polaków PO jest ciągle wielką nadzieją. Pójdę do politycznego piekła, jeśli to zmarnuję". 30 maja Płażyński wystąpił z PO, a 1 czerwca Tusk został wybrany na zjeździe na szefa Platformy. Nowe kierownictwo partii wraz z nim stworzyli: Zyta Gilowska jako wiceszefowa, Jan Rokita jako szef klubu i Paweł Piskorski jako sekretarz generalny. Niedługo po objęciu przywództwa w PO Tusk i nowe władze partii musiały zmierzyć się z zarzutami udziału działaczy Platformy w tzw. aferze mostowej. Chodziło o powiązania towarzysko-biznesowe kilku warszawskich polityków PO z właścicielem firmy nadzorującej budowę dwóch stołecznych mostów. Sąd koleżeński usunął wtedy z PO Małgorzatę Ławniczak-Hertel, ukarał naganą Jerzego Hertla, a Piotra Foglera upomnieniem, uniewinnił natomiast trzy inne osoby. Tusk - zaznaczając, że nie doszło do złamania prawa - podkreślił wtedy jednak, że "jeżeli ma się tego typu wrażliwość, tak wygórowane oczekiwania, jakie chce mieć Platforma, to pewne zachowania nie licują z godnością aktywnego członka PO". Podobne stanowisko zajął w 2005 r. w sprawie Gilowskiej. Gdy wyszło na jaw, że w biurze poselskim zatrudniała przez pewien czas członków swej rodzin, Tusk podkreślając, że Gilowska nie złamała prawa skierował sprawę do sądu koleżeńskiego partii. Gilowska oburzona postawą swych kolegów z zarządu, odeszła z PO. W 2005 r. Tusk był kandydatem PO na prezydenta. W I turze wyborów otrzymał 36,33 proc. głosów, a jego rywal Lech Kaczyński - 33,10 proc. Tusk był zwolennikiem wystawienia w wyborach prezydenckich jednego kandydata prawicy, który miałby "łączyć, a nie dzielić". Zdecydował się wystartować w wyborach po tym, gdy L.Kaczyński bardzo wcześnie, bo już 19 marca, ogłosił, że będzie się ubiegał o najwyższy urząd w państwie. W II turze Tusk przegrał z Lechem Kaczyńskim, uzyskał 45,96 proc. głosów, a Kaczyński 54,04 proc. W wyborach parlamentarnych 2005 r. PO przegrała z PiS. Partia Tuska uzyskała 24,14 proc. głosów, a partia braci Kaczyńskich 26,99 proc. "Na plakatach Jan Rokita był premierem, a ja prezydentem. I do dziś mamy kaca" - mówił Tusk o błędach PO w kampaniach w 2005 roku. W debacie nad expose premiera Kazimierza Marcinkiewicza, w listopadzie 2005 r. Tusk powiedział kontrowersyjne słowa: "Polska naprawdę nie jest skazana na moherową koalicję". Kilka dni później, przepraszał starszą panią, która poczuła się dotknięta słowami szefa PO. W 2007 roku PO wygrała przedterminowe wybory parlamentarne i stworzyła koalicję rządową z PSL. Tusk został premierem. Po czterech latach sytuacja się powtórzyła, a Tusk stworzył kolejny rząd pod swoim przewodnictwem.