Lider Platformy Obywatelskiej domaga się ponadto wpłaty przez TVP 30 tys. złotych na cel społeczny oraz rocznego zakazu pokazywania go we wspomniany sposób. Tusk vs TVP. Czego domaga się lider Platformy Obywatelskiej? Przeprosiny - jak wskazano w pozwie, do którego jako pierwsze dotarło Radio Zet - miałyby być opublikowane na antenie TVP i TVP Info w głównym wydaniu "Wiadomości" w ciągu siedmiu dni od uprawomocnienia się wyroku. Na stronie internetowej TVP Info oraz na profilu tej stacji na Twitterze tekst przeprosin miałby być wyświetlany nieprzerwanie przez 48 godzin. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej chce, aby przeprosiny brzmiały w następujący sposób: "Telewizja Polska S.A. przeprasza Pana Donalda Tuska za wielokrotne przedstawianie w trakcie programu 'Wiadomości' TVP wizerunku Pana Donalda Tuska w czerwonej poświacie z celownikiem nakierowanym na klatkę piersiową. Powyższe naruszało zasady rzetelności i etyki dziennikarskiej. Tym samym 'Telewizja Polska' S. A. przeprasza za naruszenie dóbr osobistych Pana Donalda Tuska, w szczególności jego dobrego imienia i godności osobistej" - napisano w pozwie. Donald Tusk domaga się także, aby pod wskazanym tekstem wyraźnie zaznaczono, że "przeprosiny następują na skutek wyroku sądu". Tusk kontra TVP. Znamy uzasadnienie pozwu W pozwie złożonym przeciwko TVP przez szefa największej opozycyjnej partii wskazano jego podstawę. "Z treści materiałów TVP wynika, że Donalda Tuska cechuje: brak wiarygodności, zmienność poglądów, hipokryzja, skłonność do kłamstwa, agresja, ponadto służalczość w stosunku do Niemców i uległość wobec Rosjan, antyfeminizm, pogarda dla ludu, cynizm (...). W analizowanych materiałach łamano regułę oddzielania informacji od komentarza, ponadto prezenterzy i reporterzy 'Wiadomości' naruszyli wielokrotnie zasadę neutralności, która wyraża się poprzez brak emocjonalnego stosunku do czytanych przekazów" - napisano w uzasadnieniu. Do pozwu załączono 28 screenów oraz 28 nagrań głównych wydań "Wiadomości" TVP, w których pokazano Tuska "z celownikiem na piersi i w czerwonej poświacie". "Abstrahując od wyżej opisanych stosowanych przez TVP metod, część materiałów zawierało dodatkowo symbol focusa, który w ocenie strony powodowej przypomina celownik broni palnej" - podkreślono. W uzasadnieniu zacytowano również opinię znawczyni mediów, prof. dr hab. Magdaleny Matei. W jej cenie "sposób prezentowania wizerunku powoda (Donalda Tuska - red.) może wręcz zachęcać do fizycznych ataków na niego". Tusk z ochroną SOP. Miał otrzymywać pogróżki Przypomnijmy, że Donald Tusk otrzymał ochronę Służby Ochrony Państwa (SOP). Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że decyzję w tej sprawie podjął minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński. Powodem przyznania ochrony SOP dla byłego premiera miały być pogróżki, które otrzymywał lider PO. Służby jednak milczą na temat szczegółów. Tuska ma chronić funkcjonariusz, który ochraniał go, kiedy piastował funkcję szefa Rady Europejskiej. TVP Info odpowiada liderowi PO Złożenie pozwu przeciwko przez Donalda Tuska spotkało się z niemal natychmiastową reakcją TVP. Odpowiedź opublikowano na portalu tvp.info. W tekście podkreślono, że film "Nasz człowiek w Warszawie", który został wymieniony w pozwie byłego premiera przedstawia fakty i archiwalne wypowiedzi polityka z czasu, gdy jako premier odpowiadał za politykę zagraniczną. "To nie spodobało się politykowi. Wbrew faktom zaprezentowanym w dokumencie przekonuje, że wcale nie prowadził prorosyjskiej polityki, a film powinien zostać decyzją sądu usunięty z internetu. Przewodniczący PO żąda również przeprosin i kary finansowej dla pozwanych" - napisano. Według Marcina Tulickiego z TVP, "film może być dla Tuska niewygodny", ale - jak przekonuje - "to nie jest koncert życzeń". "W Niemczech, gdy ktoś krytykuje Angelę Merkel, nikt nie zastrasza dziennikarzy" - podkreślił Tulicki. Co sądzisz o pozwie Donalda Tuska? Skomentuj artykuł na Facebooku!