- Obecna władza chce robić zło, kraść bez żadnej kontroli, nie chce sądów, nie chce wolnych mediów, nie chce nawet swojego prezesa NIK, bo każda prawda działa przeciwko tej władzy, nie możemy już dłużej tego tolerować - przyznał. Nawiązał do tego, że Prokurator Generalny wystąpił w piątek do marszałek Sejmu o zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prezesa NIK Mariana Banasia, którego syn również w piątek został zatrzymany przez CBA. - Nie można nie mówić o tym, co zdarzyło się kolejnego dnia pisowskich rządów. Nie możemy się przyzwyczajać do zła, nie można więc nie krzyczeć po tym, gdy pisowskie państwo pokazuje swoją najbardziej odrażającą twarz - powiedział Tusk. "Wiedzieli o nim dużo" Mówił, że PiS chce aresztować "swojego" prezesa NIK, a wcześniej postanowiło aresztować jego syna. Podkreślał, że nie jest rolą zgromadzonych na piątkowym spotkaniu "rozstrzygać o prawdziwych czy wyimaginowanych grzechach, czy przestępstwach rodziny Banasiów", a ci, którzy postanowili powołać Banasia na szefa NIK "wiedzieli o nim dużo, prawie wszystko albo wszystko" i - jak ocenił - może właśnie dlatego zdecydowali się go powołać na to stanowisko. - Ale kiedy postanowili go aresztować? Kiedy publicznie ujawnił, że blisko 200 mld zł rząd PiS, Mateusza Morawieckiego, chce wydawać, wydał czy będzie wydawał podobne kwoty poza jakąkolwiek kontrolą parlamentu i kontrolą społeczną - mówił Tusk. To wydarzenie - dodał - niezwykle dobitnie opisuje "logikę tego państwa, państwa pisowskiego". "Odsłony tego samego dramatu" Według lidera PO, "nie ma takiego zła, które w PiS nie uchodzi płazem, pod warunkiem, że jest się lojalnym, posłusznym wykonawcą woli Jarosława Kaczyńskiego i jego partii". - Ale wystarczy, że komuś z jakiegokolwiek powodu przyjdzie powiedzieć głośno prawdę i to jest wtedy powód, by zamknąć mu za wszelką cenę usta - powiedział Tusk. Dodał, że "to jest odsłona tego samego dramatu, jaki się dzieje z wolnymi mediami". - Nikt nie może mieć wątpliwości, że sprawa pana Banasia, że sprawa lex TVN, próba opanowania wszystkich mediów, poddania ich kontroli, zamknięcia jeśli będzie trzeba - to są odsłony tego samego dramatu. Ta władza chce robić zło, ta władza chce kraść bez żadnej kontroli, nie chce sądów, nie chce mediów, nie chce nawet swojego prezesa NIK, bo każda prawda działa przeciwko tej władzy. Nie możemy już dłużej tego tolerować - powiedział Tusk.