Tusk był pytany we wtorek w Warszawie przez dziennikarzy o ocenę kondycji dzisiejszej opozycji w Polsce. "Wiadomo, że opozycja, szczególnie na początku kadencji, jest w trudnej sytuacji, ale nie tylko w Polsce, zawsze tak było. Tak naprawdę o kondycji i skuteczności opozycji rozstrzygają ostatnie miesiące kadencji, a więc to, co się dzieje tuż przed wyborami, a nie tuż po wyborach" - powiedział szef Rady Europejskiej. Dlatego - mówił Tusk - trzeba być cierpliwym i ostrożnym w ocenie skuteczności dzisiejszych partii opozycyjnych. "One może nie są tak efektywne, jakby chcieli ich sympatycy, ale na to mają jeszcze trochę czasu. Najważniejsze, żeby umiały znajdować ze sobą wspólny język. To, co czasami bywa irytujące, (...) to (jest) wtedy, kiedy partie opozycyjne i ich liderzy zajmują się bardziej sobą niż władzą" - podkreślił. Opozycja ma krytykować władzę Zdaniem szefa Rady Europejskiej, opozycja jest od tego, żeby krytykować władzę, a nie żeby walczyć między sobą. "Tego bym życzył opozycji w Polsce, żeby znalazła jak najszybciej wspólny język" - zaznaczył. Pytany, czy w trakcie swojej wizyty w Warszawie ma zaplanowane spotkanie z politykami PO, Tusk odpowiedział: "Nie mam żadnego problemu, żeby spotykać się z polskimi politykami, szczególnie z przyjaciółmi z Platformy, ale nie było zaplanowane na dzisiaj żadne spotkanie". Szef Rady Europejskiej spotkał się we wtorek z premier Beatą Szydło; tematem rozmów był piątkowy nieformalny szczyt UE w Bratysławie.