W opublikowanych w sobotę fragmentach wywiadu szef Europejskiej Partii Ludowej mówił o tym, jaka jego zdaniem powinna być opozycja. "Przez myśl nie może nam przejść, że jak oni kłamią, to my też zaczniemy kłamać, tylko jeszcze lepiej. To niepotrzebne. Trzeba włączyć na wyższym poziomie kreatywne myślenie, tego brakuje dziś opozycji w Polsce (...), i włączyć emocje" - ocenił. "Ja znam tych ludzi. Oni naprawdę kochają Polskę, tylko za diabła tego czasami nie widać w ich reakcjach i sposobie mówienia" - stwierdził. Na pytanie dziennikarza, czy nawiązuje do nieobecności części posłów opozycji podczas czwartkowego głosowania w sprawie włączenia do porządku obrad projektu ustawy sądowej, Tusk odparł: "wpadka jest wpadką, nie ma tu co tłumaczyć". "Ale ja bym nie linczował posłów za to, że czasami robią jakąś głupotę. To trzeba oczywiście palcem pokazać, ale zło dzieje się gdzie indziej. To, że będziemy być może mieli tę ustawę kagańcową, to nie dlatego, że grupa posłów nie przyszła na głosowanie, tylko dlatego, że większość parlamentarna chce tej ustawy. Tu jest istota problemu. Ja nie usprawiedliwiam (...), ale źródłem problemu nie są dziś ci posłowie, którzy - jakby to powiedzieć - dali trochę ciała" - powiedział. W głosowaniu w sprawie włączenia do porządku obrad projektu ustawy sądowej autorstwa posłów PiS nie wzięło udziału 32 posłów opozycji, w tym 11 z Koalicji Obywatelskiej. Lider PO Grzegorz Schetyna poinformował w sobotę, że "nie będzie żadnej taryfy ulgowej" dla nieobecnych podczas czwartkowego głosowania posłów. "Kara zawieszenia i kara finansowa muszą dać bardzo poważny impuls do tego, żeby w tak ważnych głosowaniach nie szukać żadnych usprawiedliwień i być zawsze na miejscu" - zaznaczył. Cały wywiad z Donaldem Tuskiem Wirtualna Polska zamieści w niedzielę.