We wtorek (13 października) w serwisie niezalezna.pl ukazał się fragment wywiadu lidera PiS dla "Gazety Polskiej Codziennie", w którym był pytany o "czekającą Polskę batalię z tymi, którzy chcą nam w ramach UE narzucić swoje wartości czy wręcz nas podporządkować". W odpowiedzi Jarosław Kaczyński zagroził zawetowaniem unijnego budżetu. "Jeśli groźby i szantaże będą utrzymane, to my będziemy twardo bronić żywotnego interesu Polski. Weto. Non possumus" - powiedział Kaczyński. Tusk: A myślałem, że niczym mnie już nie zaskoczy Do słów prezesa PiS odniósł się na Twitterze były premier Donald Tusk. "Wicepremier Kaczyński zapowiada, że jest gotowy zablokować unijną pomoc dla Polski, byleby móc dalej bezkarnie gwałcić praworządność. A myślałem, że niczym mnie już nie zaskoczy" - napisał. Kaczyński: Weto. Non possumus Kaczyński powiedział też między innymi, że "dziś instytucje Unii Europejskiej, jej przeróżni urzędnicy, jacyś politycy, których Polacy nigdy nigdzie nie wybierali, żądają od nas byśmy zweryfikowali całą naszą kulturę, odrzucili wszystko, co dla nas arcyważne, bo im się tak podoba". "Przecież żadnego innego uzasadnienia nie ma. Nie ma śladu uzasadnienia traktatowego, jest to sprzeczne z naszą deklaracją o suwerenności kulturowej podjętej przez Sejm przed wejściem do UE. Na takie działania nie będzie zgody. Będziemy bronić naszej tożsamości, naszej wolności, suwerenności za wszelką cenę. Nie damy się terroryzować pieniędzmi. Nasza odpowiedź na te działania będzie jasna: nie" - powiedział "GPC" Kaczyński. Dopytywany, czy będzie zatem weto dla budżetu i "koronafunduszu", szef PiS odpowiedział: "Będzie weto". "Jeśli groźby i szantaże będą utrzymane, to my będziemy twardo bronić żywotnego interesu Polski. Weto. Non possumus. I tak będziemy działać wobec każdego, kto będzie stosował wobec nas jakieś wymuszenia. Powtórzę jeszcze raz - bo już to mówiłem - jesteśmy po dobrej stronie historii. To ci, którzy chcą nam odebrać suwerenność, narzucić jakieś swoje widzimisię, są na drodze do upadku" - powiedział Kaczyński.