"Ogłaszam tę decyzję dzisiaj, bo czas nagli, a nie chciałbym w żaden sposób utrudniać opozycji procesu wyłaniania kandydatur" - oświadczył były premier. "Uważam, że możemy te wybory wygrać, ale do tego potrzebna jest kandydatura, która nie jest obciążona bagażem trudnych, niepopularnych decyzji, a ja takim bagażem jestem obciążony od czasów, kiedy byłem premierem" - podkreślił Tusk. Zapowiedział, że będzie wspierał kandydata opozycji w nadchodzących wyborach prezydenckich "Wykorzystam każdą możliwość, aby nadal wzmacniać pozycję Polski w Europie i na świecie" - zadeklarował szef rady Europejskiej. W sierpniowym wywiadzie dla TVN24, Tusk zapowiadała, że 2 grudnia będzie mógł powiedzieć, jak widzi przyszłość polityczną Polski i swoją. Dodał, że jest kilka propozycji, i będzie je poważnie rozważał, także o charakterze bardziej międzynarodowym. Ale serce zawsze wyrywa się gdzieś tam nad Wisłę - mówił. 1 grudnia kończy się kadencja Tuska na funkcji szefa Rady Europejskiej. Tusk jest kandydatem na szefa Europejskiej Partii Ludowej; nowy lider EPL ma być wybrany 20 listopada na kongresie w Zagrzebiu. Jego kadencja jako szefa Rady Europejskiej kończy się w grudniu 2019 r. Wcześniej media informowały, że przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk miał zlecić jednej z polskich firm badawczych przeprowadzenie sondażu, aby sprawdzić, jakie szanse miałby w wyborach prezydenckich w 2020 r. Więcej: Tutaj